Pielęgniarka ze szpitala CHI Memorial w Chattanooga w stanie Tennessee zemdlała kilka chwil po zaaplikowaniu szczepionki na COVID-19. Sytuacja została zarejestrowana dzięki kamerom telewizyjnym, które były na miejscu specjalnej konferencji prasowej. Sama zainteresowana poinformowała jednak, że zdarza jej się to często w trakcie przyjmowania szczepionek.
Do nieprzyjemnej sytuacji doszło w szpitalu CHI Memorial w Chattanooga w stanie Tennessee, gdzie podczas specjalnej konferencji prasowej osoba z personelu medycznego przyjęła szczepionkę na COVID-19. Należy nadmienić, iż w Stanach Zjednoczonych odkąd wypuszczono do użytku szczepionki na koronawirusa, często odbywają się podobne demonstracje.
Zobacz także: Papież Franciszek: Nie mogę milczeć o ponad 30-40 mln ofiarach aborcji
Pielęgniarka Tiffany Dover, której zaaplikowano szczepionkę koncernu Pfizer, zemdlała w trakcie udzielanego wywiadu w obecnościach kamer telewizyjnych. Przed upadkiem powiedziała obecnym na sali dziennikarzom, że czuje się źle chwytając się równocześnie za głowę. A gdy już wstała i przeszła parę kroków zemdlała. Natychmiastowo znaleźli się przy niej lekarze, udzielając jej wsparcia medycznego.
Już po przebudzeniu, które nastąpiło po kilku minutach kierownik szpitala CHI Memorial zapewniała, że z nią już wszystko w porządku, a ból po ukłuciu igłą minął – “Po prostu uderzyło mnie to nagle i poczułam się coraz słabiej. Czułam się trochę zdezorientowana, jest już dobrze i nie czuję już bólu w ramieniu” – skomentowała zaraz po upadku.
Później wyjaśniała, że cierpi na przypadłość nadwrażliwości bólu – “Odczuwam ból po uderzeniu w skórę lub uderzeniu w palec. Wówczas mogę prawdopodobnie zemdleć” – powiedziała Tiffany Dover.
Pielęgniarka z Tennessee nie jedynym przypadkiem?
Jak zapewnia personel medyczny ze szpitala CHI Memorial, zasłabnięcie kierownik tego ośrodka nie było spowodowane działaniem szczepionki na COVID-19. Otrzymali oni dostawy tego specyfiku od koncernu farmaceutycznego Pfizer oraz niemieckiego BioNTech.
“Jest to reakcja, która w przypadku szczepionki lub innego zastrzyku może się zdarzać bardzo często” – uspokajał z kolei dyrektor szpitala dr Jesse Tucker.
Szczepionki od amerykańskiego oraz niemieckiego koncernu zostały zatwierdzone przez urzędników do spraw zdrowia w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Bahrajnie, Arabii Saudyjskie czy też w Meksyku.
W Wielkiej Brytanii oraz w USA zdarzały się różne przypadki reakcji po zaszczepieniu się nową szczepionką. Na Wyspach zalecono alergikom nie przyjmować tego specyfiku, ze względu na uboczne skutki. Z kolei na Alasce dwóch pracowników medycznych po zaszczepieniu dosyć poważnie odczuli skutki działania, choć nie jest do końca jasne czy było to spowodowane szczepionką, czy też inną uaktywnioną choroba.