Zatrzymany w czwartek przez Centralne Biuro Antykorupcyjne adwokat Roman Giertych zemdlał podczas przeszukania jego willi w Józefowie – poinformowała dziennikarzy córka adwokata, Maria Giertych. Tata zemdlał, czekamy na pogotowie – powiedziała.
Roman Giertych został wyniesiony nieprzytomny z domu do karetki na noszach. Obecnie jest przewożony do szpitala.
Roman Giertych znalazł się w grupie zatrzymanych przez CBA na polecenie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu. Zatrzymanie ma związek ze sprawą wyprowadzenia kwoty niemal 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej. Zdaniem Giertycha, celem jego zatrzymania jest, jak napisał na Twitterze, „przykryci katastrofy epidemicznej rządu PiS”.
Przez CBA w czwartek przeszukane zostały willa Giertycha w Józefowie i jego kancelaria adwokacka na Nowym Świecie w Warszawie. Podczas przeszukania w willi adwokat zasłabł. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia. Został wyniesiony nieprzytomny z domu na noszach do karetki. Teraz trafi do szpitala.
Jak powiedziała dziennikarzom jego córka, Giertych zemdlał w toalecie, do której wszedł z funkcjonariuszem CBA.
Źródło: wpolityce.pl