Sekretarz Ruchu Narodowego oraz polityk Konfederacji Anna Bryłka była dzisiejszym gościem w komentarzu dla Mediów Narodowych. W rozmowie z redaktor Agnieszką Orłowską poinformowała o zaskakujących zmianach w ustawie o epidemii COVID-19 oraz o gorącym ostatnim czasie temacie likwidacji ferm futrzarskich.
Redaktor Agnieszka Orłowska przytoczyła fragment z nowelizacji ustawy o COVID-19, w którym mowa o przepisach chroniących decydentów z rządu oraz władz lokalnych przed odpowiedzialnością karną za szkody spowodowane działaniami przeciwdziałającymi rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Sekretarz Ruchu Narodowego odniosła się w Mediach Narodowych do tego zaskakującego przepisu prawnego, który zaproponowali politycy.
“W Konfederacji oceniamy tą poprawkę negatywnie. Urzędnicy, politycy są wyłączeni z odpowiedzialności za podjęte decyzje, które miały na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się wirusa. Podejrzewamy, że jest to próba wyłączenia z odpowiedzialności, chociażby Jacka Sasina za wydruk niepotrzebnych kart wyborczych” – oceniła Anna Bryłka.
Zobacz także: Adamus: „Tik-Tok transferuje dane obywateli” [WIDEO]
Polityk Konfederacji w sposób krytyczny oceniła również sposób wdrażania ustawy antykryzysowej, którą Sejm zajmował się na początku marca, gdy w Polsce pojawiły się pierwsze przypadki zachorowań na koronawirusa. Jej zdaniem nowelizowała ona w sposób chaotyczny i nieprzemyślany dziesiątki ustaw wpływających na życie zwykłych obywateli.
“Można wiele rzeczy krytykować, natomiast faktem jest, że w tym czasie każdy powinien bardziej zadbać o swoje zdrowie. Wirus istnieje, jest niebezpieczny. Pytanie w jakiej skali jest niebezpieczny. Nie znamy długodystansowych skutków tego wirusa i powinniśmy się opierać na zdaniu lekarzy i opinii ekspertów” – powiedziała Bryłka.
Piątka dla zwierząt
Odniosła się także, do pomysłu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o wprowadzeniu ustawy o ochronie zwierząt, która stanowi poważne zagrożenie dla branży futrzarskiej w naszym kraju – “To ustawa jest tak zredagowana, że trzeba ją odrzucić w całości” – mówiła.
Zakaz uboju rytualnego uderzy bezpośrednio w polskich rolników, którzy eksportują na rynek zewnętrzny mięso wyprodukowane w ten właśnie sposób, a także ustawa ta umożliwiłaby organizacjom zwierzęcym na bezkarne działania na terenie prywatnym rolników.
Więcej w materiale poniżej:
Media Narodowe