Czy Gowin wróci do rządu? Emilewicz mówi o planach

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

– W rozmowach koalicyjnych biorą udział tylko liderzy. Teraz są to głównie rozmowy programowe – powiedziała wicepremier, minister rozwoju Jadwigą Emilewicz w “Graffiti”. – Porozumienie ma dziś dwa resorty. Uważam, że to dobry podział w koalicji – dodała. Skrytykowała także sposób prowadzenia “wojny ideologicznej” przez Solidarną Polskę.

– Nie miałam planów, by zostać szefową Porozumienia. Partia ma w swojej nazwie (imię i nazwisko – red.) Jarosława Gowina – powiedziała Emilewicz. – Nie mamy w tym roku wyborów szefa partii – dodała. 

Pytana o plany rekonstrukcji rządu wicepremier wskazała, że “najbliższe trzy lata wychodzenia z kryzysu i wejścia na ścieżkę wzrostu będą bardzo trudne”. – Do nich trzeba dostosować kształt rządu – podkreśliła. 

Jaki będzie nowy rząd? “Bardziej fit”

– Krzesła ministerialne są najgorętsze w każdej aktywnej demokracji. Mam zamiar realizować poznański mandat poselski do końca kadencji – zapewniła Emilewicz w “Graffiti” czy wyobraża sobie dalszą działalność polityczny, jeżeli jej kariera prowadziłaby od funkcji wicepremiera do wiceministra. 

– Ma być bardziej “fit”, ma być mniejszy. Porozumienie też postulowało, że ministrów i wiceministrów mogłoby być mniej, bez uszczerbku na jakości rządzenia – mówiła w Polsat News.

Witwicki pytał czy zmiana liczby ministrów będzie miała wpływ na zmianę departamentów. – Szyld ministerstwa przykrywa kilka działów. Mamy 36 działów w ustawie, możemy je dowolnie łączyć. To nie spowoduje rozmnożenia administracji – wyjaśniła. 

– W tej chwili koncentruje się na negocjacjach programowych (…) abyśmy się nawzajem nie zaskakiwali, jak miało to miejsce w poprzedniej kadencji – mówiła Emilewicz pytana czy Jarosław Gowin planuje wrócić do rządu. 

– Porozumienie ma dziś dwa resorty. Uważam, że to dobry podział w koalicji. Zdaniem Jarosława Gowina to odzwierciedla siłę naszej partii – oceniła. 

“Husaria Solidarnej Polski”

Piotr Witwicki pytał Emilewicz “jak odnajduje się w konflikcie ideologicznym”. – Być może po to jesteśmy w polityce, by o te sprawy światopoglądowe zabiegać. Często nie odnajduję się w sposobie prowadzenia tych dyskusji. O te rzeczy warto się jednak spierać, o tę kategorię dobra wspólnego, o tym jestem przekonana. Różnica między częścią moich kolegów ze Zjednoczonej Prawicy polega na tym, że te wojnę można prowadzić różną amunicją – dodała. 

– Nasza husaria wygrywała wiele bitew, ale były też takie, w których została niestosownie użyta – mówiła Emilewicz. Prowadzący pytał czy “husaria” Solidarnej Polski została niestosownie użyta. – Ona nie prowadzi do celu, tej wojny w taki sposób nie wygramy – oceniła. 

– Ten rok skończymy tak, jak ostatnie półrocze: prawdopodobnie jako jedna z najlepiej radzących sobie gospodarek w Unii Europejskiej – przekazała Emilewicz odnosząc się do lepszych prognoz gospodarczych dla Polski. 

Źródło: polsatnews.pl, interia.pl

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY