Sprzedaż detaliczna w cenach stałych wzrosła w lipcu o 3 proc. rok do roku – podał Główny Urząd Statystyczny. To pierwszy od lutego wynik na plusie. Zaskoczyła przede wszystkim sprzedaż dóbr trwałych: samochodów, mebli, RTV i AGD.
Ekonomiści przewidywali wzrost o 1 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok temu. Natomiast w porównaniu z czerwcem sprzedaż detaliczna wzrosła w lipcu o 6,4 proc.
W danych z ostatnich miesięcy widać skutki kryzysu. W okresie styczeń-lipiec sprzedaż zmalała rok do roku o 3,9 proc., podczas gdy w tym samym okresie w ubiegłym roku wzrosła o 6,0 proc. Jednak w lipcu, po spadkach w czterech poprzednich miesiącach, wreszcie widać wzrost w skali roku.
“Bardzo dobre dane za lipiec. Sprzedaży detalicznej brakuje już tylko 1,3 proc. do szczytu z lutego. Przypomnijmy, że w przypadku produkcji przemysłowej jest to 3,5 proc.. Można śmiało stwierdzić, że w produkcji i sprzedaży mamy ożywienie typu “V”, a recesji już tam nie ma” – przekonują ekonomiści mBanku.
Jak wskazuje urząd, sprzedaż wzrosła także w następujących prezentowanych grupach:
- tekstylia, odzież, obuwie (o 5,3 proc.);
- prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach (o 2,3 proc.);
- pojazdy samochodowe, motocykle, części (o 0,7 proc.).
“Spadek sprzedaży wykazały natomiast jednostki handlujące paliwami stałymi, ciekłymi i gazowymi (o 2,8 proc.), żywnością, napojami alkoholowymi i wyrobami tytoniowymi (o 1 proc.), jak również podmioty zaklasyfikowane do grupy „pozostałe” (o 1,4 proc.). Sprzedaż farmaceutyków, kosmetyków, sprzętu ortopedycznego utrzymała się na niezmienionym poziomie” – czytamy w komunikacie GUS.
Zdaniem ekonomistów Polskiego Instytutu Ekonomicznego w nadchodzących miesiącach dalej należy się spodziewać dodatnich wyników sprzedaży detalicznej.
“Bieżące dane z rynku pracy wskazują, że coraz więcej osób wraca do pracy na pełen etat. W lipcu najprawdopodobniej po raz pierwszy od początku pandemii część osób wcześniej niepracujących powróciła do zatrudnienia. Również dynamika wynagrodzeń utrzymała się na wyższym poziomie niż sugerowały badania ankietowe” – piszą.
źródło: money.pl/businessinsider.com.pl/Twitter
Zobacz także: Pikieta pod ambasadą RFN: „Żądamy reparacji od Niemiec!” [WYDARZENIE]