Dziś nad ranem tuż przy wybrzeżu Wielkiej Brytanii rozbił się amerykański myśliwiec F-15C należący do US Air Force. Amerykańskie wojsko wydało krótkie oświadczenie o rozbiciu ich pojazdu nad Morzem Północnym i rozpoczęciu akcji poszukiwawczej pilota maszyny.
Do wypadku z udziałem amerykańskiego myśliwca F-15C Eagle doszło około godziny 9:40 nad Morzem Północnym w pobliżu wybrzeży Wielkiej Brytanii. Straż przybrzeżna z Flamborough Head informowała o dużej akcji ratowniczej w okolicach hrabstwa Yorkshire.
Zobacz także: Turecka ekspansja na Bliskim Wschodzie. Atak na kurdyjskie cele w Iraku
Amerykańskie siły powietrzne wydały już w tej sprawie specjalne oświadczenie – “Samolot należał do 48. Skrzydła Myśliwskiego z bazy RAF Leakenheath w Wielkiej Brytanii. W czasie wypadku samolot był na rutynowej misji szkoleniowej z jednym pilotem na pokładzie. Przyczyna katastrofy oraz los pilota nie są w tym momencie znane, a brytyjskie służby poszukiwawczo-ratownicze zostały wezwane do wsparcia”.
Brytyjskie media informują również, że jak dotychczas nie odnaleziono jeszcze wraku oraz pilota feralnego lotu myśliwca F-15C Eagle.
dziennik.pl