Mężczyzna, który natorycznie łamał zasady kwarantanny tłumaczy się… przeciwdziałaniem przemocy domowej. I jak dodaje – robił to dla swojej partnerki.
“Tuluza. Przyłapany 11 razy na pogwałceniu zasad kwarantanny, grozi mu 3750€ grzywny i pół roku więzienia. Adwokat: wychodził z domu zapobiegając przemowy domowej tzn. żeby nie bić partnerki. Wyrok: 3 miesiące w zawieszeniu i …anulowanie 11 mandatów” – informuje na Twitterze Adam Gwiazda.
Francja ledwo radzi sobie z pandemią koronawirusa. Zdecydowała się więc wypuścić na wolność więźniów. Wśród nich są jednak potencjalni terroryści islamscy. Czy w takiej sytuacji szybko będzie sądzić Afgańczyka?
Kraj ma ogromne problemy związane nie tylko z szerzącą się pandemią koronawirusa, ale także z imigrantami, którzy żerują na naiwnych Francuzach. Władze szukają nawet pomocy wśród imigrantów, którzy mogliby pomóc francuskiej gospodarce. Ci jednak nie mają zamiaru pracować.
We Francji z dnia na dzień przybywa zarażonych, jak i tych, którzy muszą walczyć o życie. Tymczasem na imigranckich przedmieściach niewiele się zmienia. Scenariusz klasyczny: podpalone śmietniki na wabia, żeby zwabić patrol policji, a jak pojawia się radiowóz, to zostaje ostrzelany z pirotechniki.
Szpitale także mają problem z imigrantami – w imigranckiej dzielnicy Paryża dyrekcja szpitala musiała zatrudnić ochroniarzy, żeby pielęgniarki i lekarze mogli spokojnie dojść chociaż kilkaset metrów do metra. Byli codziennie napadani, jako jedyne osoby na ulicy.