Imigranci z Francji po raz kolejny pokazują swoją prawdziwą twarz. 27-latka w ciąży została zgwałcona przez Afgańczyka. Podobnie jednak zachowują się śledczy, którzy stanęli po stronie gwałcicieli.
“Calais. 27-latka w ciąży została zgwałcona przez Afgańczyka. Sprawca twierdzi, że “działał z impulsu, bo chciał uprawiać seks”. Fakt że była w ciąży nie został uznany przez śledczego za okoliczność obciążającą, bo “jej morfologia na to nie wskazywała” – informuje na Twitterze Adam Gwiazda.
Francja ledwo radzi sobie z pandemią koronawirusa. Zdecydowała się więc wypuścić na wolność więźniów. Wśród nich są jednak potencjalni terroryści islamscy. Czy w takiej sytuacji szybko będzie sądzić Afgańczyka?
Kraj ma ogromne problemy związane nie tylko z szerzącą się pandemią koronawirusa, ale także z imigrantami, którzy żerują na naiwnych Francuzach. Władze szukają nawet pomocy wśród imigrantów, którzy mogliby pomóc francuskiej gospodarce. Ci jednak nie mają zamiaru pracować.
We Francji z dnia na dzień przybywa zarażonych, jak i tych, którzy muszą walczyć o życie. Tymczasem na imigranckich przedmieściach niewiele się zmienia. Scenariusz klasyczny: podpalone śmietniki na wabia, żeby zwabić patrol policji, a jak pojawia się radiowóz, to zostaje ostrzelany z pirotechniki.
Szpitale także mają problem z imigrantami – w imigranckiej dzielnicy Paryża dyrekcja szpitala musiała zatrudnić ochroniarzy, żeby pielęgniarki i lekarze mogli spokojnie dojść chociaż kilkaset metrów do metra. Byli codziennie napadani, jako jedyne osoby na ulicy.