Podczas minionej nocy w Kanadzie nastąpiła rzeź na bezbronnych ludziach. 51-letni napastnik przebrany za policjanta i uzbrojony w broń palną zastrzelił minimum 16 osób. Do serii ataków doszło w na obszarze prowincji Nowej Szkocji. Kanadyjscy policjanci po udanym pościgu zlikwidowali napastnika. Władze prowincji są przekonane, że liczba ofiar wzrośnie.
51-letni Gabriel Wortman urządził sobie w zeszłej nocy prawdziwą rzeź na bezbronnych ludziach. Z zimną krwią zabijał ofiary udając przy tym stróża prawa. Około 22:30 w miejscowości Portapique w prowincji Nowej Szkocji zamachowiec otworzył ogień z brani palnej, mordując 16 osób. Policjanci zabezpieczyli miasto i ruszyli w pościg za napastnikiem.
Zobacz także: 39-latka wielokrotnie dźgnięta nożem. Policja nie reagowała na skargi kobiety
Według ustaleń kanadyjskiej policji mężczyzna dokonał zamachów i podpaleń w różnych częściach prowincji. Napastnik podróżował kilkadziesiąt kilometrów, by dokonać morderstwa.
Bezwzględnego mężczyznę zatrzymano w niedzielne popołudnie w miejscowości Enfield oddalonej od Halifax (stolica Nowej Szkocji – red.) o 40 kilometrów. Do informacji publicznej podano, iż napastnik zmarł nagle po zatrzymaniu. Nie ustalono jeszcze przyczyny zgonu. Władze prowincji spodziewają się wzrostu liczby ofiar.
Premier Nowej Szkocji, Stephen McNeil powiedział – “To jeden z najbardziej bezsensownych przejawów przemocy w historii naszej prowincji”.
“Nie mamy dokładnej wiedzy o liczbie ofiar, ponieważ dochodzenie będzie kontynuowane w miejscach, których wciąż nie sprawdziliśmy. Jest wiele lokalizacji rozsianych na terenie prowincji, w których zginęli ludzie” – poinformował z kolei nadinspektor Kanadyjskiej Królewskiej Policji Konnej, Chris Leather.
Nie są znane motywy przestępcy. Śledczy i władze nie wiążą tego z zamachem terrorystycznym. Ustalono za to, iż napastnik działał w pojedynkę. Zabił również lokalną policjantkę Heidi Stevenson, która osierociła dwójkę dzieci.
wp