Minister Zdrowia Łukasz Szumowski chce przymusić wszystkich Polaków do obowiązkowych szczepień na koronawirusa, gdy tylko to będzie możliwe. Jego zdaniem powstanie ona szybciej niż zachoruje większość populacji Polski.
Szef resortu zdrowia Łukasz Szumowski uważa, że do półtora roku powinna powstać szczepionka przeciwko koronawirusowi, nie jest też zwolennikiem zbywania zagrożenia – “Takie darwinistyczne podejście, czyli przechorujmy wszyscy i będziemy odporni prowadzi do tego, że umierają najsłabsi. Nie mogę się na to zgodzić. To jest podejście nieludzkie i nieakceptowalne” – powiedział minister w rozmowie dla portalu WP.
Wskazał również, że rygorystyczne zalecenia rządu kosztują nas codziennie miliardy złotych – “Opóźniamy tą epidemię gigantycznymi kosztami. To są miliardy złotych dziennie. (…) Udaje nam się zmniejszyć tą falę epidemii. Jestem przekonany, że do czasu odnalezienia szczepionki, czyli tak do półtora roku, polskie społeczeństwo nie będzie tak poszkodowane. Wtedy wrócimy do normalności” – ocenił Łukasz Szumowski.
Zobacz także: W Ministerstwie Finansów wymiana kadr. 29-latek na straży finansów publicznych
Podkreślił również to, że jeśli będzie już dostępna szczepionka, wówczas będzie chciał, powszechnego szczepienia się Polaków – “Rekomendowałbym każdemu przyjęcie tej szczepionki” – powiedział, zaznaczając iż zależy mu na zdrowiu rodaków.
Nie liczy również na tzw. odporność zbiorową, uważając ją za nie pożądaną. W jego ocenie umierają wówczas w sposób niekontrolowany ludzie o najsłabszej odporności.
Powiedział również, iż rząd stymuluje rodzimą produkcję maseczek oraz zakupuje towar z zagranicy po to, aby obniżyć – “absurdalne ceny jak do tej pory”. Apeluje również, aby maseczki chirurgiczne pozostawiać dla medyków, natomiast reszta obywateli powinna stosować maseczki bawełniane, które jak powiedział sam nosi przemieszczają się między pracą, a domem.
money/wp