IPN odpowiada na zamieszanie ze Stefanem Michnikiem

Kilka dni temu Dominik Tarczyński zaczepił Adama Michnika. “Pan pozdrowi brata!”. Do sprawy odniósł się sam zbrodniarz, a na to odpowiedział IPN.

Kilka dni temu europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Dominik Tarczyński, zaczepił Adama Michnika w pociągu. “Pan pozdrowi brata, panie redaktorze. Zabrakło panu języka tym razem? Do posła się pan boi odezwać? Pozdrowienia pan przekaże dla brata, a jak nie, to ja przekażę” – mówił Tarczyński do Michnika. Treść “rozmowy” znamy z filmiku, który opublikował sam Tarczyński. Sprawa oczywiście wywołała wielkie oburzenie lewicowo-liberalnych środowisk politycznych i dziennikarskich, a z Michnika znowu zaczęto robić bohatera. Niestety zauważalne jest to, że kogokolwiek PiS skrytykuje, zaraz jest brany na sztandary przez zwolenników totalnej opozycji.

Nie należymy do fanów Dominika Tarczyńskiego, ale same pytanie o zdanie komunistycznego zbrodniarza nie powinno przyjść do głowy normalnemu Polakowi. Niestety, Stefan Michnik jest cytowany przez polskie media tak, jak gdyby był zwykłym, szarym obywatelem, a nie zbrodniarzem, który nigdy nie poniósł odpowiedzialności za swoje obrzydliwe czyny. Rozmowę ze zbrodniarzem przeprowadziła Wirtualna Polska. “To, co polskie władze robią w mojej sprawie, mnie nie interesuje” – mówił kat Polaków. Do sprawy odniósł się też Instytut Pamięci Narodowej.

ZOBACZ TAKŻE: “Decyzja zapadła”. Jacek Kurski przestanie być szefem TVP

“W niniejszej sprawie zgromadzono obszerny i wyczerpujący materiał dowodowy, który pozwolił na wydanie postanowienia o przedstawieniu Stefanowi Michnikowi łącznie dziewięćdziesięciu trzech zarzutów popełnienia w 1952 i 1953 roku w Warszawie przestępstw stanowiących zbrodnie komunistyczne i wyczerpujących znamiona zbrodni przeciwko ludzkości, które polegały na wydaniu bezprawnych wyroków orzekających kary śmierci, kar długoletniego więzienia oraz bezprawnych postanowień w przedmiocie stosowania tymczasowego aresztowania wobec osób działających na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego” – czytamy w opinii IPN.