Zaskakujący ruch Schetyny: Nie będzie kandydował na przewodniczącego PO

Namawiany przez wielu partyjnych kolegów Grzegorz Schetyna wykonał zaskakujący ruch. Dzisiaj ogłosił, że nie będzie ubiegał się o reelekcję na przewodniczącego PO. Na swojego następce wskazał na Tomasza Siemoniaka, byłego Ministra Obrony Narodowej.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Grzegorz Schetyna pokazał swój zaskakujący ruch. Choć był namawiany przez wielu partyjnych kolegów, postanowił że nie będzie ubiegał się kolejny raz o stanowisko przewodniczącego PO.

Zobacz także: Arcybiskup Skworc: Lekcje religii powinny być obowiązkowe

Jako swojego następcę wyznaczył Tomasz Siemoniaka, któremu udzielił oficjalnego poparcia – “Dzisiaj zapowiadam wsparcie dla Tomasza Siemoniaka w tej wewnętrznej kampanii. Głęboko wierzę, że wygra wybory na szefa PO, że będzie najlepszym z możliwych liderów, że poprowadzi PO do wyborczego zwycięstwa w wyborach prezydenckich i w następnych wyborach parlamentarnych”.  

Tomasz Siemoniak – były Minister Obrony Narodowej

W swoich pierwszych słowach podczas konferencji prasowej, były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak zapowiedział, że celem jego kadencji byłoby zbliżenie się władz centralnych partii i posłów do struktur regionalnych.

“Potrzeba nowej energii, nowej siły. Chciałbym, żeby PO zeszła na poziom powiatowy, regionalny. Będę chciał, żeby znacznie więcej pieniędzy skierować na biura poselskie w każdym powiecie. Bez Polski powiatowej nie wygramy wyborów” – powiedział. 

“Chciałbym, żeby podjąć na nowo debatę o najważniejszych tematach, przede wszystkim o wolności i bezpieczeństwie. Uważam, że PO powinna być partią dla ludzi, którzy ciężko pracują lub pracowali” – mówił Tomasz Siemoniak, udzielając zarazem poparcia dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w wyborach prezydenckich.

Tomasz Siemoniak, Borys Budka, Joanna Mucha, Bartosz Arłukowicz i Bogdan Zdrojewski – to politycy, którzy zadeklarowali gotowość startu w wyścigu o fotel przewodniczącego PO. Zgodnie z grudniową uchwałą Rady Krajowej PO, pierwsza tura wyborów szefa Platformy odbędzie się 25 stycznia, ewentualna druga, jeśli byłaby potrzebna – 8 lutego.

onet/pap