“Jesteśmy przekonani, że rozwiążemy problem we współpracy z europejskimi krajami i będziemy mogli znaleźć kompromis” – informuje Dmitrij Kozak ws. Nord Stream 2.
Kreml podkreśla, że liczy na Brukselę. To Unia Europejska może pomóc wyjść Kremlowi z impasu: “Rpsyjski gaz jest o 30 procent tańszy od amerykańskiego LNG”. Z kolei USA ostrzega przed uzależnieniem się od rosyjskich dostaw.
Kilka dni temu Merkel wprost oświadczyła, że jest przeciwna sankcjom USA: “Kongres rzeczywiście przyjął sankcje. Jesteśmy przeciwni eksterytorialnym sankcjom, i to nie od wczoraj. W związku z Iranem mamy ten sam problem”. Tymczasem ambasador podkreślał, że polityka odnośnie gazociagu jest praktycznie taka sama od czasów Baracka Obamy.
“Naszym celem zawsze było zabieganie o dywersyfikację europejskich źródeł energii i zapobieganie sytuacji, w której jeden kraj, czy jedno źródło buduje w Europie zbyt silne wpływy za pośrednictwem energii” – komentuje ambasador Stanów Zjednoczonych w Niemczech Richard Grenell.
Niemcy jeszcze w listopadzie lobbowały w USA na rzecz budowy Gazociągu Północy. Po ataku Angeli Merkel za sankcje USA ws. Nord Stream 2 głos zabrał natomiast amerykański dyplomata. Jak podkreśla Richard Grenell “Waszyngton podjął proeuropejską decyzję”.