Marcin Olszówka w rozmowie z redaktorem Michałem Jelonkiem w Mediach Narodowych wyjaśnił dlaczego świat dąży do ustanowienia aborcji jako prawa człowieka. A także powiedział jakie niesie to za sobą konsekwencje.
Członek instytutu Ordo Iuris, Marcin Olszówka zaznaczył, że odbyty niedawno szczyt ONZ w Nairobi był upamiętnieniem szczytu w Pekinie z 1994 roku, gdzie stwierdzono m.in. że aborcja nie jest niczym dobrym. Stało się to wówczas dzięki dyplomacji św. Jana Pawła II.
Zobacz także: 30 lat od momentu reaktywacji Młodzieży Wszechpolskiej
Wyjawił także, że ma zostać zorganizowany nowy szczy ONZ podczas, którego aborcja. antykoncepcja ma zostać uznana za prawo człowieka. Planowane jest również wdrożenie edukacji seksualnej, promująca różne dewiacje w krajach członkowskich.
“Organizatorzy szczytu liczyli na to, że uda im się po cichu wdrożyć przygotowane wcześniej ustalenia o uznaniu m.in. aborcji za prawo człowieka. Ten zabieg nie powiódł się, co jest jakimś sukcesem” – wyznał Marcin Olszówka.
“Powolna narracja miękkiego prawa międzynarodowego, który nie jest wiążący – zaczyna przekonywać powoli trybunały międzynarodowe. Na przykład niektóre wyroki europejskiego trybunału praw człowieka są niepokojące” – zauważył.