Prezydent Białorusi, Aleksander Łukaszenka w krótkiej rozmowie z DGP wprost mówi o współpracy z Polską – sukcesach i porażkach w relacjach polsko-białoruskich.
“Jeśli chcecie z nami współpracować, proszę bardzo. Tylko niech pan nie kłamie Polakom, że my tu z Rosją tworzymy jakiś sojusz, żeby wysłać na was czołgi. Nigdy się tak nie stanie. Ani na was, ani na Ukrainę” – mówi prezydent Białorusi od 1994 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Łukaszenka wprost o polskiej mniejszości: “Są Polacy, ale oni są moimi Polakami”
Prezydent zaprzeczył też, że to Putin zabronił przyjechać mu na rocznicę obchodów II WŚ: “Jeśli chcecie znać moje zdanie na temat tego, że nie zaprosiliście prezydenta Rosji, powinienem łagodnie odpowiedzieć, że to wasz poważny błąd. Poważny! Nie zaprosić Rosjanina, prezydenta Rosji… A Rosja, Białoruś, Ukraina, inne republiki, Polacy – wszyscy odegrali kolosalną rolę w wyzwoleniu Polski od nazizmu. I nagle nie zaprosić… postąpiliście niewłaściwie”
Polityk we wrześniu wprost przyznał jednak, że jego zależność od Rosji jest bardzo duża, chociaż traktuje Rosję jaki bratni kraj: “mimo wysiłków dywersyfikacja rynków nie powiodła się, a Białoruś jest krytycznie uzależniona od współpracy z Rosją” – przyznaje prezydent Białorusi. “W tym kontekście kwestia współpracy z Rosją i opracowanie ostatecznych propozycji dalszych działań w ramach integracji pozostaje aktualna” – mówi polityk.