Biedroń pod lupą CBA – sprawę jego fundacji i wpłat na nią bada prokuratura. Czy stanowiska europosła Wiosny zależały od pieniędzy, które były wpłacane na jego fundację?
O sprawie informuje portal nczas.com – kontrowersyjne wpłaty na fundację bada Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Instytut Myśli Politycznej to fundacja Roberta Biedronia, gdy był on prezydentem Słupska. Ujawniono,że intratne stanowiska w Słupsku miały być przyznawane za wpłaty na organizację Biedronia.
W zarządzie fundacji zasiada partner Biedronia, poseł Krzysztof Śmiszek, a także jego były asystent z Urzędu Miejskiego w Słupsku, Patryk Janczewski. Wymuszenia wpłat na instytut miały miejsce od 2017 roku. Sprawę komentuje Bartosz Fieducik.
“W 2017 r. dostałem telefon z prośbą o spotkanie od współpracownicy prezydenta. Nie byłem tym zaskoczony, bo znaliśmy się przecież od lat i mieliśmy częsty kontakt. Na spotkaniu usłyszałem jednak coś zdumiewającego. Poproszono mnie, abym wpłacił na konto Instytutu Myśli Demokratycznej swoje miesięczne uposażenie w radzie, czyli blisko 2,5 tys. zł” – mówi były współpracownik Biedronia.