Według polityków Konfederacji posiedzenie Sejmu w dniach 15 i 16 października było nielegalne! Dzisiaj w Sejmie była konferencja prasowa w tej sprawie.
“Możemy mówić o horrorze konstytucyjnym, który miał miejsce na tej sali”, powiedział nowy poseł Konfederacji, Grzegorz Braun. Miał on na myśli salę Sejmu. Okazuje się bowiem, o czym politycy Konfederacji poinformowali podczas konferencji prasowej, że ostatnie dni posiedzenia Sejmu VIII kadencji były nielegalne. Dlaczego? Poseł Robert Majka wyjaśnił, że nie zostali zaprzysiężeni: Edyta Kubik oraz Krzysztof Kawęcki.
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy kończącej się, VIII kadencji Sejmu. Edyta Kubik miała zastąpić zmarłego Kornela Morawieckiego, a Krzysztof Kawęcki byłego ministra środowiska, śp. Jana Szyszko. Oboje powinni zostać zaprzysiężeni podczas ostatniego posiedzenia Sejmu, do czego ostatecznie nie doszło. “Stan faktyczny mówi, że mamy 458, a nie 460 posłów (…) Wszystkie akty prawne z 16 października są nieważne”, mówił Majka.
ZOBACZ TAKŻE: Konfederacja ostatecznie z jednym kołem poselskim
W miejsce zmarłego Jana Szyszko posłem powinien zostać Krzysztof Kawęcki. Był on obecny na konferencji prasowej Konfederacji, gdzie zabrał głos podkreślając, że nie traktuje sprawy osobiście. Zaznaczył, że nie dostał żadnej informacji od marszałek Sejmu, Elżbiety Witek. Jacek Wilk podsumował sprawę, stwierdzając, że “Sejm 15 i 16 października obradował w składzie nieznanym ustawie, konstytucji, a więc w tej części jest nieważny z mocy prawa”. Czekamy na rozwój sytuacji i oficjalną odpowiedź strony rządowej.