Jerzy Stuhr postanowił pójść w ślady innych celebrytów i pozwać Skarb Państwa za… smog. “Odczuwam coraz bardziej trud wykonywania zawodu” – tłumaczy aktor.
We wtorek w warszawskim sądzie odbyła się pierwsza rozprawa. Jak podkreśla aktor, znajduje się w podwyższonej grupie ryzyka ze względu na przebytą chorobę nowotworową, a smog utrudnia mu pracę.
Razem ze Stuhrem pozew złożył Mariusz Szczygieł, który poparł aktora. Jak podkreślają – powodami, dla którego chcą odszkodowanie są m.in. “stres” i upokorzenie”. Stuhr podkreśla, że „stresujące jest dla niego wyjście na scenę ze świadomością, że trzeba będzie z niej zejść z powodu kaszlu”.
Internauci szeroko komentują pozew. Jak przypominają – to nie państwo zapłaci za odszkodowanie, a Polacy: “Naprawdę ubolewam, że świetny kiedyś aktor Jerzy Stuhr stacza się po równi pochyłej takim idiotycznym demonstracjami. Czy to jest z braku zainteresowania jego osobą czy też obsesją antypisowską nie wiem.”