Wiosna po wyborach ma przestać istnieć. Na jaw wyszedł tajny dokument, z którego wynika, że partia Biedronia ma połączyć się z SLD.
O tajnym załączniku do umowy koalicyjnej Lewicy napisał tygodnik “Wprost”. Razem po jesiennych wyborach pozostanie samodzielnym bytem, natomiast Wiosna i SLD połączą się w jedną partię.
W załączniku jest mowa m.in. o subwencji – Razem ma otrzymać 20 procent: “Wygląda mi to na próbę obejścia ustawy o partiach politycznych” – komentuje zapisy w umowe Anna Godzwon.
Informacje “Wprost” potwierdzają byli politycy Wiosny. Michał Syska, którzy w atmosferze skandalu odszedł z partii twierdzi, że dołączenie do Sojuszu Lewicy Demokratycznej ma ukryć braki kadrowe partii: “Biedroń postanowił połączyć swoją partię z SLD, żeby ukryć to, że Wiosna nie istnieje”.
Sami politycy zaprzeczają jakoby istniał tajny załącznik: “W oczywisty sposób nie może być tajnego załącznika do umowy koalicyjnej w chwili, kiedy koalicyjny komitet wyborczy nie istnieje. Nie ma takiego dokumentu. Bądźmy poważni. Ktoś sobie coś wyprodukował w oparciu o plotki i własne wyobrażenia” – powiedział Zandberg.