Lider pro-kremlowskiej partii PiS Jarosław Kaczyński twierdzi, że nie należy straszyć Polaków zagrożeniem rosyjskim, które według Kaczyńskiego jest wyolbrzymiane. Wypowiedź lidera PiS miała miejsce podczas spotkania z Klubami Gazety Polskiej. Obecny tam również Tomasz Sakiewicz nie protestował przeciwko umniejszaniu zagrożenia ze strony Rosji przez Kaczyńskiego.
– Oczywiście nigdy nie można wykluczyć jakiegoś przypadku, ale jeszcze raz powtarzam: szaleństwa Putina (bo często się o tym mówi, że on jest nieobliczalny, nieprzewidywalny) to jest po prostu element propagandy. On jest takim samym rosyjskim czy rosyjsko-sowieckim politykiem jak inni i wie, że są takie granice, do których się może posunąć i są takie, których już przekroczyć nie może. Tam, gdzie jest miękko to wchodzi, tam gdzie jest twardo to się zatrzymuje, gdyby było inaczej, to już byśmy mieli tutaj za Lwowem, na zachód od Lwowa, przy polskiej granicy Rosję, a mamy ich tam daleko, daleko za Dnieprem. Dlaczego? No właśnie dlatego – mówił Kaczyński.
Pro-rosyjski polityk zaznaczał również, że nie należy straszyć Polaków Rosją:
– Mimo, że Ukraina przecież nie należy do NATO i nie ma żadnej pewności, że taka wielka rosyjska ekspansja doprowadziłaby do interwencji zbrojnej (ale nie można tego wykluczyć). A przede wszystkim to by niezwykle obciążyło Rosję, bo na pewno byłby tam opór, taki opór społeczny, partyzancki (trudno powiedzieć, jakie by przybrał formy) i w związku z tym Rosja byłaby na bardzo długi czas uwikłana w wielki i troszkę beznadziejny w istocie konflikt i stąd ta sytuacja, która jest w tej chwili, dążenie do destabilizacji Ukrainy, nastawienie się na wieloletnią sytuację, taką jak jest dzisiaj, ale też brak ekspansji (proszę pamiętać, że przez długi czas sądzono, że jednak się przebiją do Odessy, a się nie przebili). Ja nie daję głowy, że pewnego dnia znów nie podejmą tej sprawy, ale proszę zwrócić uwagę, że to nie jest tak, jak tutaj niektórzy próbują Polaków straszyć. Nie należy Polaków straszyć –mówił prezes PiS na spotkaniu z klubami Gazety Polskiej, na którym obecny był też redaktor Tomasz Sakiewicz.
Przypomnijmy, że Prawo i Sprawiedliwość to prawdopodobnie jedna z najbardziej pro-kremlowskich i pro-rosyjskich partii w Polsce. Za rządów PiS sprowadzane są rekordowe ilości węgla z Rosji. Tymczasem, gdy ilość rosyjskiego surowca sprowadzanego do Polski była znacznie mniejsza za rządów PO-PSL, PiS wzywał do wprowadzenia embarga na rosyjski węgiel:
– Ze sprzedaży tego węgla Putin czerpie określone korzyści, to powoduje, że ma pieniądze na to, by napadać sąsiednie kraje. Tymczasem polski węgiel leży na hałdach – mówił we wrześniu 2014 roku polityk PiS Mariusz Błaszczak, obecny minister obrony narodowej, którego cytował portal wPolityce.pl.
YouTube.com / Kresy.pl / wPolityce.pl / MediaNarodowe.com