Telewizja MN
Zaloguj
0 
Katolik chciał zorganizować wykład o imigrantach i prześladowaniu chrześcijan w diecezji Münster. Jednak proboszcz i policja zakazały wydarzenia, a tuż po kampanii oszczerstw antifa napadła firmę mężczyzny.
“Proboszcz się zgodził, ale zmienił zdanie “bo przeczytał coś w wikipedii” i twierdził, że to impreza AfD, policja nakazała mu anulować, a na jego firmę napadła Antifa” – informuje Adam Gwiazda na Twitterze.
Katolik zdecydował się skomentować zarówno działalność księdza, jak i policji: “To jest to, co nazywam mentalnym terrorem. Ostatni raz w tym natężeniu występował prawdopodobnie w okresie nazistowskim”.
Mężczyzna podjął kroki prawne przeciw mediom i proboszczowi. Biznesmen powiedział, że wszystko zostało ustalone z proboszczem. Duchowny otrzymał nawet podstawowe, ważne informacje o Siostrze Hatune Dogan, a także jej najnowszą książkę – “Prelegentka, s. Hatune Dogan nie należy do żadnej partii, o czym ksiądz wie”.
Okazuje się, że prelegentką miała być niemiecka zakonnica tureckiego pochodzenia Hatune Dogan, która, w przeciwieństwie do niemieckich hierarchów, otwarcie krytykuje decyzję Merkel z 2015 o otwarciu granic i ostrzega przed radykalnym islamem w Europie.
Czytaj również: Niemcy: Świńskie łby na terenie budowy meczetu. Burmistrz wstrzymuje prace
“To okropne co dzieje się dzisiaj z chrześcijanami, nie w starożytnym Rzymie, ale na świecie i tutaj, w Europie. Jako katolicy mamy obowiązek to nagłaśniać” – komentuje kampanię oszczerstw Günter Geuking.
kath.net
