W weekend na warszawskiej “patelni” miała miejsce pikieta informacyjna Fundacji Pro – Prawo Do Życia. Redaktor Mariusz Piotrowski zapytał o kilka zdań grupkę młodych osób, dla których aborcja to coś normalnego.
Według Statutu „Fundacji PRO – Prawo do Życia” nasze najważniejsze cele to:
1) wspomaganie działań mających na celu ochronę życia ludzkiego od momentu poczęcia do naturalnej śmierci, zdrową i udaną prokreację, przeciwdziałanie zapaści demograficznej;
2) umacnianie pozycji rodziny jako fundamentu relacji społecznych;
3) wspieranie instytucji małżeństwa jako drogi do szczęścia;
4) budowanie świadomości społecznej sprzyjającej świadomemu rodzicielstwu;
5) wspieranie postaw rodzicielskich poprzez działania na polu wychowania, kultury, nauki;
6) budowa systemu edukacyjnego, którego celem jest wychowanie do wolności i służby innym ludziom.
Zgoła inne wartości wyznają w dzisiejszych czasach młodzi ludzie, dla których hedonizm i przyjemności cielesne są ważniejsze niż odpowiedzialność i podstawowe wartości.
Rozgorzała dyskusja pomiędzy młodymi lewakami, a obrońcą życia i redaktorem Mediów Narodowych – Mariuszem Piotrowskim.
Licealiści starali się w bardzo nieudolny sposób “przekonywać” o tym, że aborcja – również eugeniczna – to coś dobrego, bo przecież o tym powinna decydować matka.
Oto kilka z cytatów tej dyskusji:
Młody chłopak widoczny na pierwszym planie materiału starał się w “logiczny” sposób podejść redaktora.
“[…] Zawozi pan obcięty paznokieć na badania genetyczne i tam też panu wyjdzie, że ma dna człowieka. Uważa pan obcięty paznokieć za człowieka?” – zapytał.
Mariusz Piotrowski odpowiedział na jego pytanie innym: “A czy z paznokcia wyrośnie człowiek?”
Odpowiedź nastolatka była krótka: NIE.
Kolejną osobą mocno zaangażowaną w dyskusję była jedna z młodych kobiet, zapewne przyszła matka, żona…
Bardzo gubiła się w swoich wypowiedziach, co świadczy tylko i wyłącznie o ogromnej niewiedzy z zakresu biologii i rozwoju człowieka o czasu jego poczęcia.
“[…] Tak samo z dziećmi niepełnosprawnymi – jeśli matka nie jest w stanie opiekować się tym dzieckiem, a w badaniach prenatalnych wykazano, że będzie miało dużą dysfunkcję, a matki na to nie stać, to dajmy matce zdecydować o tym, co chce dla jej dziecka i dla siebie!” – skomentowała dziewczyna.
Red. Piotrowski miał, jednak, do tej wypowiedzi kilka pytań.
“Czyli Pani mówi, że jeśli nie mamy funduszy to powinniśmy zabijać swoje dzieci – bo nie mamy na to pieniędzy, a z drugiej strony mówi Pani o różnych wadach. Jest taka wada, o której pani mówiła – bezmózgowie – i mamy przypadki ludzi, może sobie to pani nawet wygooglować, którzy żyją z częścią mózgu. Trzeci przypadek, o którym pani powiedziała – cierpienie. Czy podczas aborcji późnej, eugenicznej, te dzieci nie cierpią?” – zapytał Piotrowski.
Na to młoda kobieta stwierdziła, że to “całkiem inna sprawa”.
Redaktor zapytał zatem, czy silniejsza kobieta – w tym wypadku matka – ma prawo decydować o cierpieniu bezbronnego dziecka?
Oczywiście popularną odpowiedzią ludzi niedouczonych, tak samo w tym wypadku, było: “to są zupełnie inne sprawy, płód nie jest człowiekiem“.
Zachęcamy do zapoznania się z materiałem Mediów Narodowych, w którym to red. Piotrowski rozmawia z “przyszłością narodu”: