CrowdStrike, firma zajmująca się cyberbezpieczeństwem stwierdziła, że hakerzy opłacani przez Rosję są najszybsi i najskuteczniejsi w swoich działaniach. Analitycy sporządzili specjalny raport.
Czytaj więcej: Atak na Polskę podczas konferencji paryskiej
Raport “Global Threat” stał narzędziem do analizy. Fachowcy posortowali najbardziej znane grupy według czasu potrzebnego do osiągnięcia celu. Mierzono czas niezbędny włamywaczom do skutecznego poruszania się po systemach w sieci, po początkowym zdobyciu dostępu.
Hakerzy pracujący dla Rosji okazali się najskuteczniejsi i najszybsi w eksplorowaniu systemu i wykradaniu danych. Potrzebują na to zaledwie 18 minut i 49 sekund.
Na drugim miejscu znalazły się grupy z Korei Północnej z czasem 2 godzin 20 minut i 14 sekund, podczas gdy chińscy hakerzy z czasem 4 godzin i 26 sekund.
- Rafał Ziemkiewicz: Netanjahu wytrawnym graczem geopolitycznym [WIDEO]
- Jerusalem Post przyznaje się do błędu: Polacy nie mordowali żydów
Współzałożyciel CrowdStrike jest zaskoczony rezultatem opracowania. Spodziewał się prowadzenia cyberprzestępców z Korei Północnej. Tym bardziej, że władze tego kraju przeznaczają ogromne fundusze na ten cel.
“Trzeba baczniej przyglądać się hakerom z Chin, ponieważ kraj ten przestał respektować zawieszenie broni w cyberprzestrzeni, który wynegocjowała w 2015 roku administracja Obamy”
Wysoka pozycja Rosjan podyktowana jest ogromnym doświadczeniem oraz z pewnością dużymi środkami przeznaczonymi na rozwój narzędzi i armii cyberprzestępców do atakowania celów w internecie.
Zdaniem analityków chińscy hakerzy coraz śmielej będą atakować amerykańskie, azjatyckie i europejskie firmy przede wszystkim kradnąc im własność intelektualną.
rzeczpospolita.pl