Opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielka Brytanię jest ostatnio gorącym tematem na salonach europejskiej polityki. Nie zawarcie szeregu umów, przez rząd brytyjski stanowi ryzyko dla przebywających w tym państwie obywateli z innych krajów członkowskich w tym Polski. Termin na kompromis upływa już 31 marca. Czasu pozostało niewiele.
Abp Lenga: Kościół opanowuje liberalizm, modernizm i progresywizm [WIDEO]
Kompromis w tej sprawie jest coraz mniej realny, choć nie należy wykluczyć przesunięcia terminu Brexitu – skomentowała w radiowej Jedynce Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.
Zdaniem rozmówczyni, na twardym Brexicie – stracą i Wielka Brytania i Unia Europejska, choć Wielka Brytania bardziej, bo np. w dużej części importuje żywność z państw Unii i w momencie jej opuszczenia zostanie od tego rynku odcięta.
Duża niepewność panująca po obu stronach wpływa niekorzystnie na działanie firm europejskich, w tym także i polskich, które dla brytyjczyków są istotnym partnerem handlowym.
Jeśli chodzi o nasz kraj – dodaje ekspertka – to Polacy pracujący na Wyspach nie wiedzą w tej chwili do końca, jaki będzie ich przyszły status w przypadku twardego Brexitu.
Pomysły Teresy May, Premier Wielkiej Brytanii spotykają duży opór w parlamencie brytyjskim, tym również z siły przewodniej, Partii Konserwatywnej. Podczas niedawnych obrad odrzucono umowę wypracowaną przez stronę brytyjską.
PR24