Wobec braku rozpisania przedterminowych wyborów prezydenckich przez Nicolasa Maduro, Polska zamierza, wraz z innymi państwami UE, uznać Juana Guaido, przewodniczącego demokratycznie wybranego Zgromadzenia Narodowego, za tymczasowego prezydenta Wenezueli – poinformował Czaputowicz podczas niedzielnej rozmowy z MSZ Chile.
Chilijska strona zainicjowała rozmowy – zakomunikowało biuro prasowe polskiego ministerstwa.
Jak zaznaczył Minister Roberto Ampuero, Wenezuelczycy posiadają prawo do decydowania o swojej przyszłości. Wyraził on również swoje wątpliwości dla dotychczasowego prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro. Nie uważa go za osobę kompetentną do przeprowadzenia wyborów ani rozmów z opozycją.
Państwa Ameryki Łacińskiej w obliczu skomplikowanej sytuacji wewnętrznej Wenezueli opowiadają się raczej za uznaniem lidera opozycji i przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego, Juana Guaido za tymczasowego prezydenta, oczekując na przeprowadzenie wolnych i demokratycznych wyborów w Wenezueli – wyznał Ampuero.
W rozmowie z chilijskim dyplomatą, Czaputowicz podzielił swoje obawy i podobnie ocenił sytuację Wenezueli.
W obliczu nie rozpisanych przedterminowych wyborów prezydenckich przez Nicolasa Maduro, Polska zamierza wraz z państwami UE, uznać lidera opozycji za tymczasowego przywódcę – zaznaczył polski minister.
Opór dotychczasowego prezydenta
Prezydent Wenezueli odrzucił ultimatum wystosowane przez kilka krajów UE (Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Hiszpania, Portugalia oraz Holandia – red.). Oświadczył to podczas rozmowy z hiszpańskim kanałem La Sexta.
Szwecja: koszty imigracji wyższe niż zakładał urząd
A z jakiego to powodu Unia Europejska mówi krajowi uznawanemu przez społeczność międzynarodową, że ma zrobić powtórkę wyborów prezydenckich, chociaż takie już były u nas przeprowadzone? Czyż nie dlatego, że prawicowi sojusznicy UE w Wenezueli ich nie wygrali? – powiedział w wywiadzie Maduro.
Umyślnie stawiają nas pod ścianą z tym ultimatum, aby nas sprowokować do zajęcia skrajnie konfrontacyjnej postawy – uznał dotychczasowy prezydent Wenezueli.
Nicholas Maduro, który na początku stycznia został zaprzysiężony na drugą kadencję po wygraniu niespełniających standardów demokratycznych wyborów prezydenckich w 2018 roku, oskarżył USA o kierowanie puczem mającym na celu odsunięcie go od władzy i przejęcie kontroli nad największymi rezerwami ropy naftowej na świecie. Bezwarunkowego poparcia Nicholasowi Maduro udziela Rosja.
PAP