Włoski Caritas przyczynił się niedawno do rozwiązania kryzysu wokół statku Straży Przybrzeżnej z uratowanymi imigrantami. Ostatecznie stu uchodźców zostanie przyjętych w kościelnych ośrodkach we Włoszech, a po dwudziestu przyjmą Irlandia i Albania. Wbrew temu co piszą włoskie media, rozwiązanie to nie jest zasługą papieża. On sam zdaje się ostatnio dostrzegać zagrożenie, jakie niesie za sobą przyjmowanie imigrantów.
–Trzeba przyjmować w rozsądny sposób, a do tego potrzebne jest zaangażowanie całej Europy. Zrozumiałem to po zamachach w Belgii: zamachowcami byli obywatele Belgi, ale byli oni dziećmi migrantów, niezintegrowanymi, żyjącymi w gettach. Przyjęci przez kraj, ale pozostawieni sami sobie i stworzyli getto. Nie zostali zintegrowani- komentował papież.
Czytaj także: Nie ustają naciski papieża Franciszka! Dalej chce sprowadzania imigrantów do Europy …
–Integracja jest warunkiem przyjmowania i trzeba tu dużej ostrożności władz, by zrozumieć ilu można przyjąć, by mogli się prawdziwie zintegrować, jeśli nie można zintegrować lepiej nie przyjmować- dodał.
Franciszek wskazywał, iż trzeba również dobrze zastanowić się nad odsyłaniem ludzi z powrotem. Przyznał, iż widział filmy, w których przedstawione są losy imigrantów ponownie wpadających w ręce przemytników. Przypomniał zarazem, że wielu migrantów pada też ofiarą oszustów, którzy obiecują im pracę, a ostatecznie, jako niewolników wysyłają na ulice.
gosc.pl
Zobacz także: