Służby graniczne alarmują o rosnącej liczbie osób, które nielegalnie przekraczają granicę od strony Kanady. Tymczasem administracja Donalda Trumpa skupia się południowej granicy Stanów Zjednoczonych.
Urzędnicy informują, że powodem wzrostu liczby osób przekraczających granicę jest łatwość wjazdu do Kanady, gdzie nie są już wymagane wizyt od Meksykanów.
Mexico, whose laws on immigration are very tough, must stop people from going through Mexico and into the U.S. We may make this a condition of the new NAFTA Agreement. Our Country cannot accept what is happening! Also, we must get Wall funding fast.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 23 kwietnia 2018
Donald Trump nie zamierza łagodzić swojej polityki względem nielegalnych imigrantów. W jednym z wpisów na Twitterze stwierdził, że kontrola ludności na granicach Meksyku może być warunkiem podpisania z tym krajem zmodyfikowanego układu NAFTA.
Jak widać prezydent USA swoją działalność skupia przede wszystkim na Meksyku. Władze Meksyku muszą powstrzymać ludzi przed przejeżdżaniem przez Meksyk do USA. Możemy z tego zrobić warunek nowego porozumienia NAFTA – zapowiedział Donald Trump na swoim profilu w serwisie Twitter. Nasz kraj nie może akceptować tego, co się dzieje! – dodał.
Tymczasem tylko w tym roku zatrzymano 324 osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę z Kanadą. W całym 2017 roku takich osób było 165.