The Washington Post informuje, że dwa rosyjskie bombowce zostały przechwycone przez amerykańskie Raptory u wybrzeży Alaski.
Według nieoficjalnych informacji rosyjskie maszyny miały pokonać około 88 km na zachód od USA. Bombowce wleciały do strefy identyfikacyjnej obrony powietrznej (ADIZ – Strefa identyfikacyjna obrony powietrznej), nad Morzem Beringa. Amerykanie, kiedy zidentyfikowali bombowce, rozpoczęły ich śledzenie.
O pojawieniu się Tu-95MS poinformowały także inne zagraniczne media. Mediom nie przekazano informacji na jaką odległość Tu-95MS zbliżyły się do Alaski. Według doniesień, wyniosła ona ok. 88 km od wybrzeża terytorium USA.
Russian #ASF’s #Tu-95MS and #Navy’s Tu-142 aircraft accomplished a scheduled flight over neutrals waters of Arctic Ocean, Bering Sea and Sea of Okhotsk on May 11. Two #USAF F-22 fighters were escorting the Russian aircraft along patrol route for 40 minutes at a distance of 100m pic.twitter.com/Kk7sN672Cv
— Russia in USA 🇷🇺 (@RusEmbUSA) 12 maja 2018
O zdarzeniu poifnormowały służby prasowe amerykańskiej North American Aerospace Defense Comman. Podczas konferencji podkreślano jednak, że lot przebiegł zgodnie z międzynarodowymi normami – nie naruszono bowiem północnoamerykańskiej przestrzeni powietrznej.
The The Washington Post zaznaczył, że był to pierwszy taki przypadek od ponad roku. Do poprzedniego “spotkania” amerykańskich i rosyjskich maszyn doszło w kwietniu 2017 roku. Media zawróciły uwagę, że między 2007 rokiem a kwietniem 2017 roku rosyjskie bombowce pojawiły się w ADIZ aż 60 razy.
Defence24/FOT. ALAN WILSON/FLICKR, CC BY 2.0