Niemal cztery i pół metra wysokości liczy dwutonowy pomnik Karola Marksa, odsłonięty w sobotę w niemieckim Trewirze. Monument jest darem od władz chińskich. Przyjechał do rodzinnego miasta twórcy komunizmu z okazji jego 200. rocznicy urodzin.
Zanim doszło do odsłonięcia, nie obyło się bez protestów ze strony środowisk konserwatywnych, a także niemieckiego PEN Clubu. Nie przeszkodziły one w uroczystości, której główną postacią był przewodniczący Komisji Europejskiej, Jean-Claude Juncker. Przekonywał on żeby „pamiętać o umieszczeniu ideologa socjalizmu w kontekście, bez zrzucania na niego odpowiedzialności za zbrodnie komunistycznych dyktatur”.
Czytaj także: Jersey City: Polonia będzie demonstrować w obronie Pomnika Katyńskiego
Część kontestujących sobotnie wydarzenia podkreślała, iż obecność szefa jednego z najważniejszych politycznych gremiów kontynentu jest obrazą dla ofiar systemu komunistycznego na całym świecie.
Juncker jest honorowym obywatelem Trewiru. Wcześniej „wsławił się” hołdami wobec dawnego dyktatora „czerwonej” Kuby, Fidela Castro.