Zapowiedzi się nie sprawdziły. Budżet UE dość korzystny dla Polski

Wbrew wcześniejszym doniesieniom nie będzie dużych cięć dla Polski w nowym, unijnym budżecie. Redukcja środków przeznaczonych dla państw członkowskich będzie mniejsza, niż się spodziewano – poinformowała korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.

Wstępne decyzje podjęte zostały podczas nocnych rozmów szefów gabinetów komisarzy. Ostateczne rozstrzygnięcia zapadną jutro. Wtedy przedstawiciele unijnych krajów zadecydują o wysokości wydatków w latach 2021-2027.

Margarethe Vestager: Unia nie ma prawnych narzędzi, żeby wstrzymać budowę Nord Stream 2

Według nieoficjalnych ustaleń Płomeckiej w nowym budżecie Unii na politykę spójności zostanie przeznaczone 392 mld euro. Rolnictwo natomiast będzie finansowane z puli 336 mld euro. W porównaniu z obecnym budżetem cięcia wyniosą odpowiednio 10 i 5 proc.

– Jak chodzi o duże pieniądze w polityce, to nie ma przypadków. To się nałożyło na ogólną presję i na to, że KE nie chce przesadnie alienować polskiego społeczeństwa przez prowadzenie walki z polskim rządem – skomentował te informacje europoseł PiS Ryszard Legutko. – Korzystniejszy dla Polski budżet UE jest efektem aktywności polskiego rządu – powiedział.

– Na ostatniej prostej przed zaprezentowaniem projektu budżetu przez Komisję Europejską Polsce udało się obronić znaczną część interesów regionu. Jednak pamiętajmy, że to dopiero początek bardzo trudnego i nerwowego procesu negocjowania budżetu wieloletniego w nowych okolicznościach politycznych w UE – stwierdził wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański.

 

Zobacz też.