Dramat rozegrał się pod koniec ubiegłego roku w niemieckim Hamburgu. 34-letni imigrant z Pakistanu po kłótni z żoną wpadł w szał. Chciał ukarać kobietę i dlatego… poderżnął gardło swojej 2-letniej córce. Sprawa trafiła do sądu i grozi mu dożywocie.
Sohail A. przyjechał do Niemiec z Pakistanu kilka lat temu. Odmówiono mu prawa azylu, ale i tak mieszkał dalej w Hamburgu. Podczas procesu świadkowie zeznali, że mężczyzna był brutalnym tyranem i wielokrotnie bił swoją żonę i dzieci.
Po jednej z awantur jego żona uciekła z domu. Gdy wróciła zastał ją makabryczny widok. Znalazła ciało swojej 2-letniej córki z poderżniętym gardłem. Przybyli na miejsce policjanci stwierdzili później, że zbrodnia była tak brutalna, że dziecku niemal odcięto głowę.
Po zabójstwie mężczyzna uciekł. Kilka dni później został zatrzymany na terenie Hiszpanii i odesłany do Niemiec. Później tłumaczył, że zamordował córkę, aby… ukarać żonę za to, że poszła na policję.