Na ponad pół biliona dolarów oszacowano sumę indywidualnych roszczeń Polaków. Suma dotyczy poszkodowanych przez Niemców w czasie II wojny światowej – poinformował Arkadiusz Mularczyk z PiS.
W czwartek w Sejmie odbyło się kolejne posiedzenie zespołu, który zajmuje się oszacowaniem odszkodowań należnych Polsce za zniszczenia wojenne. Przewodniczący zespołu Arkadiusz Mularczyk, powołując się na ekspertyzę z lat 90-tych, poinformował, że liczba obywateli polskich poszkodowanych przez hitlerowskie Niemcy podczas II wojny światowej wynosi 13 milionów 315 tysięcy.
Arkadiusz Mularczyk o reparacjach: kwotę indywidualnych roszczeń 13 mln poszkodowanych obywateli polskich oszacowano na 543 mld dol. https://t.co/CR96UfM7rq via @OnetWiadomosci
— Arkadiusz Mularczyk (@arekmularczyk) 22 marca 2018
Wśród nich, jak mówił – znalazły się m.in osoby wywiezione na roboty przymusowe do Niemiec, inwalidzi cywilni, więźniowie obozów koncentracyjnych oraz wdowy i sieroty po ofiarach obozów czy egzekucji, wysiedleni. Są wśród nich także “osoby, które zachorowały na gruźlicę w skutek warunków okupacji”.
Mularczyk przekazał ponadto, że sumę odszkodowań, których te osoby mogłyby się domagać od Niemiec, oszacowano wówczas na 284 mld dolarów. – To była kwota na 1990 rok. Jeśli byśmy dzisiaj tę kwotę zwaloryzowali, według parytetu siły nabywczej dolara na 2017 rok, wychodzi kwota 1 biliona 984 mld zł. Jeśli chodzi o dolary, to jest kwota 543 mld dolarów – mówił.
Zdaniem posła PiS suma indywidualnych roszczeń tych osób to 284 miliardy dolarów na lata 90., zaś po waloryzacji na rok 2017 – 543 miliardy dolarów. Na początku marca Mularczyk, mówiąc o reperacjach wojennych, podał kwotę 850 miliardów dolarów.
Jak poinformowała Kancelaria Sejmu, podczas posiedzenia zespołu osoby poszkodowane przez hitlerowskie Niemcy opowiadały o swoich tragicznych doświadczeniach i trudnościach z uzyskaniem pomocy ze strony państwa niemieckiego.
– Zdecydowana większość osób poszkodowanych już nie żyje i nigdy nie dostała odszkodowania od państwa niemieckiego. Jest to odrębna i indywidualna kategoria roszczeń, którą należy odróżnić od reparacji wojennych przynależnych państwu polskiemu – tłumaczył Mularczyk.
Gościem programu #SednoSprawy będzie jutro @arekmularczyk z @pisorgpl . Na rozmowę @jprusinowski zapraszamy po 8:45.
— Radio Plus (@Radio__Plus) 22 marca 2018
Sprawa odszkodowań od Niemiec wróciła w lipcu 2017 roku za sprawą wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego na kongresie PiS. We wrześniu ubiegłego roku Biuro Analiz Sejmowych opublikowało ekspertyzę, z której wynika, że roszczenia za straty poniesione w czasie II wojny światowej nie podlegają przedawnieniu, a Polska nigdy się ich nie zrzekła.