W sieci pojawiło się nagranie przedstawiające kilku zamaskowanych osobników z flagami: ukraińską i banderowską. Jeden z nich ponadto ma flagi: polską i węgierską. Po wygłoszeniu pogróżek, obie flagi narodowe zostają oblane benzyną i spalone.
– Jesteśmy ukraińskimi nacjonalistami, jesteśmy patriotami. Bardzo dobrze zdajemy sobie sprawę z tego, że wy – Węgrzy i wy – Lachy dybiecie na integralność terytorialną Ukrainy. Chcemy z góry ostrzec, że nie będziemy tego tolerować i czekać, aż uderzycie nas w plecy – mówi Ukrainiec.
Skupiamy się na tych z południa, a tu banderowcy coraz śmielej sobie poczynają… 🤔🤔🤔
— Łukasz (@ukaszToronto) 28 lutego 2018
– Nie będziemy tolerować praw antyukraińskich, które niszczą naszą godność, naszych bohaterów i nasz język ojczysty. Nasi ludzie są na waszym terytorium. Jeśli nie powstrzymacie działań antyukraińskich, doprowadzimy do bardzo dużych problemów na waszych terytoriach, a wasi rodacy zostaną wyrzuceni z naszej ojczyzny.
W nocy z poniedziałku na wtorek w miejscowości Użhorod doszło do kolejnego podpalenia siedziby Węgierskiego Stowarzyszenia Kulturalnego na Zakarpaciu. Tym razem na tyle skutecznie, iż doszło do wypalenia większości powierzchni parteru w zaatakowanym budynku. Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjártó wezwał w trybie pilnym ambasadora Ukrainy oraz oskarżył rząd w Kijowie o ekstremizm.
Rząd węgierski będzie zabiegał o międzynarodową misję obserwacyjną na Zakarpaciu, w granicach Ukrainy, która ma zająć się problemem prześladowania etnicznych Węgrów na tym terenie.
źródło: dzienniknarodowy.pl