Afera w Hajnówce. IPN ulega naciskom ambasadora Białorusi

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

/ fakt.pl

W najbliższą sobotę w Hajnówce po raz trzeci odbędzie się Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Ta inicjatywa co roku wzbudza duże kontrowersje i sprzeciw środowisk lewicowych. Po manifestacji miało się odbyć spotkanie z dr. Michałem Ostapiukiem z Instytutu Pamięci Narodowej. Jednak IPN, pod naciskiem władz Białorusi, odwołał udział swojego pracownika w wydarzeniu. 

Obchody organizują miejscowi narodowcy i kibice Jagiellonii Białystok. W tegorocznym programie, oprócz marszu znalazł się także pokaz filmu ,,Bury – Podwójnie Wyklęty” opowiadającego o jednym z najsłynniejszych Żołnierzy Niezłomnych – Romualdzie Rajsie ,,Burym”. Po projekcji planowane było także spotkanie z reżyserem filmu – Ewą Szakalicką i dr. Michałem Ostapiukiem z IPN.

Czytaj także: Republika i Onet powielają fake newsy o śmierci papieża

Jednak, jak podała na Twitterze Brygada Podlaska ONR, prelekcja historyka została odwołana. To za sprawą nacisku do władz IPN ambasadora Białorusi w Polsce. Instytut wystosował także prośbę do organizatorów wydarzenia o usunięcie informacji o udziale pracownika IPN w spotkaniu. Jak stwierdził uważa rzecznik prasowy Instytutu: ,,udział przedstawiciela IPN nie był i nie jest przewidziany”.

Jak widać instytucje państwa polskiego dalej ulegają naciskom obcych władz. Tą decyzją kierownictwo IPN pokazało, że ważniejsze niż prawda historyczna są dla niego sprawy polityczne i wizerunkowe.

/ medianarodowe.com / twitter.com /

Obejrzyj:

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY