Poseł Robert Winnicki zamieścił na twitterze sondę, w której zapytał o ocenę decyzji śp. Lecha Kaczyńskiego, który jako minister sprawiedliwości wstrzymał ekshumację w Jedwabnem.
Sonda jeszcze się nie zakończyła, ale większość osób biorących w niej udział wskazuje, że decyzja była niezgodna zarówno z polskim interesem narodowym, jak i dążeniem do prawdy historycznej.
Czy decyzja Lecha Kaczyńskiego, który jako Minister Sprawiedliwości w 2001 r. wstrzymał ekshumacje w Jedwabnem po tym, gdy przeciwko jej przeprowadzeniu zaprotestowały środowiska żydowskie, była zgodna z:
a) polskim interesem narodowym
b) dążeniem do prawdy historycznej?— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) 7 lutego 2018
Na sondę posła Winnickiego zareagował minister Maciej Wąsik, czyli Sekretarz Kolegium do spraw Służb Specjalnych i zastępca Mariusza Kamińskiego. Wąsik napisał: „Proszę zrobić choć 1% tego, co dla Polski zrobił ś.p. Prezydent Lech Kaczyński. Bo na razie Pana działania są pożywką dla mainstreamu. Kompromituje Pan idee, których stara się Pan być reprezentantem”.
Wpis ministra Wąsika bardzo spodobał się dziennikarzowi portalu wPolityce.pl Wojciechowi Biedroniowi, który zalecił „zrobienie porządku” i „posprzątanie” osób krytykujących decyzję śp. Lecha Kaczyńskiego, bo „agenturą śmierdzi”.
Poseł Winnicki skomentował to tak: „Co się dzieje gdy twierdzisz, że zakaz ekshumacji w Jedwabnem, wydany przez L. Kaczyńskiego był błędem? Atakuje cię zastępca koordynatora służb specjalnych @WasikMaciej, a gdy prorządowy propagandzista @WBiedron pisze, że narodowców należy „posprzątać” Wąsik „lubi to”. Groźby?”
Poniżej komentarz dziennikarki portalu wPrawo.pl, która przyglądała się całej tej sytuacji na twitterze, będący niejako podsumowaniem nastrojów społecznych.
“Ja również pozwolę sobie skomentować akcję ministra Wąsika i redaktora Biedronia: to kompromitacja obu panów, którzy chyba nie do końca zdają sobie sprawę, że właśnie strzelili sobie w kolano fukając na posła Winnickiego domagającego się wznowienia ekshumacji w Jedwabnem. Jest oczywistym, że decyzja Lecha Kaczyńskiego była fatalna. Wstrzymanie ekshumacji wymuszone przez stronę żydowską pod fałszywym pretekstem pozwoliło zbudować oszczerczą narrację o Polakach jako narodzie sprawców Holokaustu. Dalsze zamiatanie sprawy pod dywan to działanie antypolskie i nie zmienią tego połajanki ministra Wąsika i redaktora Biedronia pod adresem posła RP, który domaga się jej wznowienia.
Minister Wąsik jest archeologiem i doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak ważna jest ekshumacja. Kity o nadrzędności zeznań świadków przesłuchiwanych przez UB nad dowodami rzeczowymi zachowanymi w ziemi można wstawiać laikom, ale nie archeologowi. Wpis ministra Wąsika jest dla mnie tym bardziej bulwersujący, ponieważ ja również studiowałam archeologię i wiem, o czym piszę.”
Sonda ma potrwać do niedzieli, ale już wstępne wyniki pokazują, jak bardzo ta sprawa leży na sercu Polakom.
Źródło: twitter, wPrawo.pl
Zobacz także: