Od kilku dni trwa wielka burza międzynarodowa dotycząca nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Izrael rozpoczął przeciwko Polsce szeroko zakrojoną kampanię oczerniającą. Wielu zastanawiało się, dlaczego w tak ważnej sprawie milczy Donald Tusk. Ostatecznie zabrał głos.
Donald Tusk skomentował sprawę za pośrednictwem swojego profilu na Twitterze. Kto rozpowszechnia kłamliwe sformułowanie o „polskich obozach”, szkodzi dobremu imieniu i interesom Polski. – rozpoczął i… przystąpił do ataku na polskie władze.
Autorzy ustawy wypromowali to podłe oszczerstwo na cały świat, skutecznie jak nikt dotąd. A więc, zgodnie z ustawą… – napisał były polski premier.
Kto rozpowszechnia kłamliwe sformułowanie o „polskich obozach”, szkodzi dobremu imieniu i interesom Polski. Autorzy ustawy wypromowali to podłe oszczerstwo na cały świat, skutecznie jak nikt dotąd. A więc, zgodnie z ustawą…
— Donald Tusk (@donaldtusk) 1 lutego 2018
Internauci wściekli
Wpis Tuska spotkał się z lawiną krytyki wśród polskich przedstawicieli życia publicznego, ale również ze strony zwykłych użytkowników serwisów społecznościowych.
Donald Tusk milczał kilka dni, żeby później w swoim stylu uszczypnąć rząd. Akurat w tym przypadku, chyba lepiej było milczeć. pic.twitter.com/v6uV78xDoq
— Marcin Makowski (@makowski_m) 1 lutego 2018
W trudnym dla Polski momencie międzynarodowego ostrzału każdy Polak zobowiązany jest do walki z kampanią władz Izreala i środowisk żydowskich na świecie.
Tusk zaś wykorzystał okazję do ataku na rodaków. Pospolita gnida.#StopAntypolonizmowi #GermanDeathCamps #RuchNarodowy https://t.co/9te26j5n1P
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) 1 lutego 2018
Donald Tusk w swoim skandalicznym wpisie sugeruje kary pozbawienia wolności dla autorów ustawy.
Myśle, że już najwyższy czas aby Tusk równie skrupulatnie jak z treścią ustawy, zapoznał się z art. 129 KK. pic.twitter.com/ifvnK2cNwD
— Dominik Tarczyński (@D_Tarczynski) 1 lutego 2018
Czy Donald Tusk dzisiaj po anty Polskim wpisie na TT w którym chciał dowalić PiS-owi a obraził naród Polski i obarczył “polskimi obozami” jest skończony w Polskiej polityce ?
— Prawa strona 🇵🇱 (@PrawyPopulista) 1 lutego 2018
Szok! Tusk zachował się w swoim stylu!
— Krzysztof Karnkowski (@karnkowski) 1 lutego 2018
Wygłup ze zbrodni,to kolejny dowód,że Donald to ciągle
„PolskośćToNienormalność”,to niedojrzałośč Tusk.
To Niemcy,pana sponsorzy NAJCZĘŚCIEJ od dawna promują „polskie obozy zagłady”.
Wiec,panie Tusk,kto upowszechnia to „podłe kłamstwo”…podlega ustawie…— Krystyna Pawłowicz (@Krystyn16616795) 1 lutego 2018
Nowelizacja ustawy o IPN
Projekt nowelizacji zakłada, że publiczne i wbrew faktom przypisywanie narodowi polskiemu lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za popełnione przez niemiecką III Rzeszę zbrodnie nazistowskie lub inne przestępstwa przeciwko pokojowi, ludzkości oraz zbrodnie wojenne – będzie karane grzywną lub karą pozbawienia wolności do trzech lat.
Identyczna kara kara grozi za “rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni”. Przestępstwa nie popełniłby jednak ten, kto dopuścił się czynu zabronionego w ramach działalności artystycznej lub naukowej. Nowe przepisy mają się stosować do obywateli polskich oraz cudzoziemców. Ponadto ustawa poszerza zakres badań i funkcji śledczych IPN o zbrodnie ukraińskich nacjonalistów i członków ukraińskich formacji kolaborujących z niemiecką Trzecią Rzeszą.