Niemieccy piloci buntują się przeciwko polityce rządu – wstrzymano już 222 lotów z Afgańczykami.
Niemieckie media podały, że 85 z 222 odmów dotyczyło najważniejszego niemieckiego przewoźnika, a więc Lufthansy. Odmowy dotyczyły także spółki zależnej od Lufthansy, czyli Eurowings.
Jak tłumaczą się piloci z odmów? Przede wszystkim zwracają uwagę na to, że nie czują się bezpiecznie z imigrantami. Część pracowników tłumaczy się także tym, że na powracających czekają… represje.
Większość lotów odwołano we Frankfurcie, około 40 odmów miało miejsce na lotnisku w Dusseldorfie. Co ciekawe to właśnie tam odbywają się od jakiegoś czasu protesty wobec deportacji imigrantów. Organizują je liberalne organizacje walczące o prawa człowieka.
onet.pl