Kłamstwo posła PO wyszło na jaw! Nieudana manipulacja Michała Szczerby

Michał Szczerba, poseł PO na swoim koncie na Twitterze relacjonował zajście jakie miało miejsce w jednym z Warszawskich tramwajów. Jak się okazało bardzo mocno shiperbolizował tą sytuację.

Według niego 66-letni mężczyzna miał zostać napadniety podczas jazdy tylko i wyłącznie za to, że czytał Gazetę Wyborczą. Szczerba mówił o ataku słownym, jak i fizycznym. Pasażer miał zostać poturbowany, wytargany za włosy, pobity łokciami oraz poniżony. Na nieszczęście posła totalnej opozycji, pan Jan, czyli ,,napadniety” w tramwaju, udzielił sprostowania.

,,Po prostu tłok dosyć duży w tramwaju, kobiety jadące z targu, starsze panie i w pewnym momencie usłyszałem komentarz: „siedzi coś takiego i czyta „Gazetę Wyborczą” i się nie rozgląda, myśli że w salonie jest. Ja wtedy podniosłem głowę i okazało się, że jakaś starsza pani o kuli wsiadła, ja też nie jestem młodzieniaszkiem. Ustąpiłem, ale komentarze były dalej. No to ja mówię, jakbym miał gazetę „Gość Niedzielny”  to byłoby w porządku – zapytałem. I zaczęły się epitety, ktoś tam mnie szturchnął i to panie oczywiście, ktoś tam pociągnął i tak to mniej więcej wyglądało” – opowiedział pan Jan, cytowany przez serwis telewizjarepublika.pl

Jak widać Michał Szczerba miał tylko jeden cel, podczas pisania tego twitta: zmanipulowanie społeczeństwa, przedstawienia wyborców PIS-u, narodowców oraz innych środowisk nie przychylnych ,,Gazecie Wyborczej” jako agresywnych, atakujących z byle powodu bandytów. Warto zaznaczyć, że w swoim wpisie poseł PO obarczył winą za zaistniałą sytuację ,,Państwo PIS”. Okazało sie jednak, że była to codzienna, zwykła sytuacja, bez podtekstu politycznego.