Jestem za tym, żeby Pałac Kultury i Nauki, relikt panowania komunizmu, zniknął z centrum Warszawy. Marzę o tym od 40 lat – powiedział Mateusz Morawiecki.
Morawiecki to minister finansów i rozwoju. Do Pałacu Kultury i Nauki odniósł się podczas konferencji prasowej podsumowującej dwa lata kadencji rządów PiS. Jestem za tym, żeby ten relikt panowania komunizmu zniknął z centrum Warszawy – powiedział minister.
Nie sprecyzował jednak kiedy budynek ma zostać zburzonym. Marzę o tym od 40 lat. Długo czekaliśmy, żeby rozmawiać o tym, że ten symbol panowania komunizmu, ten pałac, który przecież nazywał się kiedyś Pałacem Stalina, żeby rzeczywiście kiedyś zniknął.
Morawiecki stwierdził, że plany są odległe i to nie jest priorytet dla rządu PiS. Nie jest to priorytet dla nas, ale chciałbym, żeby w to miejsce powstało coś dużo piękniejszego, dużo ważniejszego.
Temat wyburzenia Pałacu Kultury i Nauki pojawił się we wtorek, po wypowiedzi Piotra Glińskiego. Powiedział on na antenie radia, że nie ma nic przeciwko wyburzeniu budynku. Ja nie mam nic przeciwko, tylko musielibyśmy szybko tam zbudować coś sensownego, bo ta dziura w mieście stoi pusta, bo jakoś włodarze Warszawy nie potrafią podjąć dobrych decyzji.
Do wypowiedzi polityków odniosła się opozycja. Głos zabrała m.in. Joanna Senyszyn czy Adrian Zandberg. Senyszyn napisała: Kolejny świr chce zburzyć Pałac Kultury. Morawiecki junior ujawnił, że marzył o tym już jako dziewięciolatek.
Kolejny świr chce zburzyć Pałac Kultury. Morawiecki junior ujawnił, że marzył o tym już jako dziewięciolatek. Normalne dzieci wyrastają z destrukcyjnych chęci i zachowań.
— Joanna Senyszyn (@Joanna_Senyszyn) 15 listopada 2017
radiomaryja.pl