Działająca przy Parlamencie Europejskim, komisja wolności obywatelskich przedstawiła nowe stanowisko, w sprawie krajów, które nie przyjmują tzw. uchodźców. Ma ono ponoć zachęcać do ich relokacji.
Jak wynika z oświadczenia: Kraje, które nie będą przyjmowały tzw. uchodźców, powinny mieć ograniczony dostęp do funduszy unijnych. Stanowisko to ma z założenia “zachęcić” do zmiany decyzji państwa, które nie mają zamiaru ich przyjmować.
Zgodnie z przyjętym w czwartek sprawozdaniem komisji państwa, do których przybywają uchodźcy, jako do pierwszego kraju unijnego, nie byłyby automatycznie odpowiedzialne za osoby ubiegające się o azyl. Zamiast tego przypisanie odpowiedzialności byłoby oparte na “więzach” takiej osoby z określonym państwem członkowskim, w którym np. mieszka jej rodzina.
Jeśli taki związek nie zostanie stwierdzony, osoby starające się o azyl miałyby być automatycznie przydzielane do krajów UE zgodnie ze “stałym kluczem dystrybucyjnym”, gdy tylko zostaną zarejestrowane i po zweryfikowaniu, czy kwalifikują się do relokacji.
Autorem powyższej “reformy” jest szwedzka europosłanka Cecilia Wikström. „Moim celem jest stworzenie prawdziwie nowego systemu azylowego opartego na solidarności, z jasnymi zasadami i zachętami do ich przestrzegania” – powiedziała Wikström.
źródło: ndie.pl