Ten ksiądz nie boi się prawdy! Odpowiada Prymasowi ws. imigrantów. "Najpierw trzeba zacząć od homo"

Głośnym echem odbił się w mediach wywiad jakiego udzielił “Tygodnikowi Powszechnemu” abp Wojciech Polak. Prymas Polski zagroził suspensami kapłanom, którzy będą uczestniczyć w manifestacjach przeciwko przyjmowaniu uchodźców. Jego wypowiedź doczekała się mocnej odpowiedzi ze strony ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.

Abp Wojciech Polak zagroził kapłanom karami za sprzeciw wobec przyjmowania imigrantów. Jeśli ja usłyszę, że w Gnieźnie odbywa się jakaś manifestacja antyuchodźcza, i że na to wybierają się moi księża, to mówię krótko: każdy, który tam pójdzie, będzie suspendowany. Nie ma dla mnie innej drogi, dlatego że jestem odpowiedzialny za tych, którzy są w mojej diecezji. – powiedział w rozmowie z “Tygodnikiem Powszechnym” prymas Polski i ordynariusz archidiecezji gnieźnieńskiej arcybiskup Wojciech Polak.

Jeśli moi księża będą manifestować przeciw uchodźcom, to mówię krótko: będą suspendowani – mówi w nowym numerze @Prymas_Polski (na okł.) pic.twitter.com/o3Zls8hHTD

— Tygodnik Powszechny (@tygodnik) 17 października 2017

Prymas dodał, że chrześcijanin nie może “zamykać się przed uchodźcą”. Dodał, że Chrystus “cierpi w uchodźcach i musimy się na tych ludzi otworzyć”. Nie chodzi o zwyczajne otwarcie granic bez żadnej kontroli, ale mądrą, systemową pomoc, którą możemy i powinniśmy dać, i która nie będzie dla nas żadnym zagrożeniem. – wyjaśnił.

Słowa abpa Polaka obiegły wszystkie media. Nie trzeba było długo czekać na reakcję znanego z odważnych tez ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Duchowny nie zawahał się przed krytyką wymierzoną w stronę samego prymasa. Ekscelencjo, Księże Prymasie, nie ma “mojego Kościoła” i “moich księży”. Kościół należy tylko i wyłącznie do Jezusa Chrystusa. Co do suspens, to najpierw trzeba zacząć od homo. Do tej pory niewiele w tej kwestii uczyniono. – napisał na Facebooku.

Ks. Isakowicz-Zaleski słynie również z głośnej krytyki “Tygodnika Powszechnego”, który jego zdaniem nie powinien być uznawany za pismo katolickie. Szkoda też, że Wasza Ekscelencja swoim wywiadem uwiarygadnia nie-katolicki “Tygodnik Powszechny”, z którego redakcji jeszcze w 1991 roku śp. ks. kard. Franciszek Macharski, prawdziwy “Książę Kościoła”, odwołał asystenta kościelnego. – przypomniał duchowny.