10 października MON zakomunikowało, że do Prokuratury Krajowej zostały przekazane materiały dotyczące byłego premiera. Mają one uzupełniać zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej.
Sprawa dotyczy zaniedbań formalnych, jakie wynikły po katastrofie smoleńskiej. Jak donosi Ministerstwo: wskazane działanie polegało na rezygnacji z umowy polsko-rosyjskiej z 1993 r. gwarantującej Polsce równe prawa i zawarciu umowy z Federacją Rosyjską o badaniu katastrofy smoleńskiej według załącznika 13 konwencji chicagowskiej.
W materiałach znajdują się przede wszystkim informacje o odbytych przez Tuska rozmowach telefonicznych z premierem Władimirem Putinem i prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem. Dołączono również dokument z chronologią decyzji o sposobie badania katastrofy smoleńskiej. Wynika z niego niedostosowanie się do ustaw m.in. ministra obrony narodowej Bogdana Klicha.
Ponadto w związku z rezygnacją z umowy polsko-rosyjskiej, która gwarantowała RP równość stron i współdziałanie w badaniu przyczyn Polska straciła możliwość uczestniczenia w postępowaniu dowodowym. W ten sposób całe działanie przejęła Federacja Rosyjska.
Jak przekazuje MON: Przedstawione powyżej fakty dowodzą, że decyzja została podjęta w pierwszych dniach, prawdopodobnie już 10 kwietnia 2010 r., bez koniecznej analizy przepisów oraz uwzględnienia interesu RP. W procesie decyzyjnym po stronie polskiej brali udział: premier Donald Tusk, przewodniczący PKBWL Edmund Klich, minister obrony narodowej Bogdan Klich, minister infrastruktury Cezary Grabarczyk.
mon.gov.pl