Dziennik La Vanguardia napisał: Organizacje proniepodległościowe i związki zawodowe w Katalonii wezwały w niedzielę do przeprowadzenia strajku generalnego w tym autonomicznym regionie Hiszpanii we wtorek, 3 października.
W Katalonii trwają demonstracje. Na ulice wychodzą zwolennicy niepodległości regionu, ale także przeciwnicy tego pomysłu. Wyniki referendum pokazują, że 90 procent z 2,26 miliona osób biorących udział w głosowaniu opowiedziało się za niepodległością. Prawie 8 procent, czyli 176 tysięcy osób było przeciw, a pozostałe głosy były nieważne.
Continúa la violencia contra los agentes. @guardiacivil se retira expeditivamente bajo una lluvia de piedras lanzadas en grupo#EstamosporTI pic.twitter.com/wQsL5hMsL1
— Ministerio Interior (@interiorgob) 1 października 2017
Na ulice wychodzą także policjanci. Sytuację na Twitterze komentuje także burmistrz Ada Colau – Jako burmistrz Barcelony wzywam do natychmiastowego zakończenia szarż policji przeciwko bezbronnym ludziom.
He votat indignada per la repressió policial, però també esperançada per l’exemplar resposta de la ciutadania #MésDemocràcia #RajoyDimisión pic.twitter.com/4lq8OeefZf
— Ada Colau (@AdaColau) 1 października 2017
Sytuacja rodzi poważne konflikty – jak już zostało napisane powyżej różnego typu organizacje i stowarzyszenia nawołują do strajku generalnego. Gazeta La Vanguardia powołuje się na Jordiego Cuixarta, który jest szefem grupy Omnium Cultural.
Warto dodać, że Omnium Cultural to grupa utworzona w 1961 roku, jako organizacja non-profit w Katalonii o charakterze kulturalnym i politycznym. Grupa promuje język kataloński, rozpowszechnia kulturę i promuje niezależność Katalonii.
money.pl