Jak podają media w Hiszpanii, mężczyzna, który w ubiegłym tygodniu dokonał zamachu w Barcelonie został zastrzelony przez policję. Zdarzenie miało miejsce ok. 30 km na zachód od Barcelony.
Do akcji policji doszło przy autostradzie w miejscowości Subirats. Zabity został Junes Abujakub, ostatni ze sprawców ataku w Barcelonie, który pozostawał na wolności. Mężczyzna maił na sobie pas ,,szahida” bądź jego atrapę. W czasie konfrontacji z policją miał krzyczeć ,,Allahu Akbar”.
Wcześniej podawano informację o zatrzymaniu Abujakuba. Niemal równocześnie pojawiły się doniesienia o zastrzeleniu Marokańczyka. Tę drugą wersję potwierdziły źródła związane ze śledztwem ws. ataków w Barcelonie i Cambrils.
Za zamachy odpowiada dwunastoosobowa grupa islamskich ekstremistów. Czterech z nich przebywa w areszcie. Innych pięciu zostało zastrzelonych po zamachu w Cambrils. Dwóch pozostałych mogło zginąć w eksplozji miejscowości Alcanar, gdzie terroryści przygotowywali się do ataków.
W czwartkowych zamachach w Barcelonie i Cambrilis straciło życie łącznie 15 osób, a ponad 130 odniosło obrażenia.