Miał być Centralny Port Lotniczy… w Berlinie! Miały być narodowy przewoźnik lotniczy… Air Berlin! Czy regionalizacja portów lotniczych i zakaz budowy centralnego lotniska w Polsce na Europę Środkowo-Wschodnią, Amber Gold, OLT Ekspress oraz zadłużane i bankrutujące Polskie Linie Lotnicze LOT były przypadkiem? Czy może to wszystko była po prostu polityka Niemiec?
Upadłość piramidy finansowej Amber Gold i jej dziecka OLT Express mogła być także jedną z przyczyn upadłości niemieckich linii lotniczych Air Berlin – napisał europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk. Przypomniał, że na rozmowy z niemieckimi liniami, które miały doprowadzić do upadłości narodowego przewoźnika LOT S.A. często latał Marcin P., współwłaściciel Amber Gold i OLT Express. Jak wynika z dotychczasowych przesłuchań wielu świadków przed sejmową komisją śledczą w sprawie Amber Gold, to właśnie linie Air Berlin miały przejąć polski rynek lotniczy – napisał Zbigniew Kuźmiuk.
Air Berlin złożyły w sądzie rejonowym w Berlinie wniosek o otwarcie postępowania upadłościowego. Niemiecki przewoźnik jest od paru lat na minusie. W 2016 r. straty wyniosły 780 mln euro, a jego łączne długi to blisko 1,2 mld euro. Linie są bankrutem, a mogłyby nadal prosperować, gdyby znalazły dużą ilość pasażerów niedaleko swojego węzła przesiadkowego w Berlinie. W stolicy Niemiec bowiem, aktualnie posiadającej dwa nieduże jak na światowe standardy lotniska Tegel i Schönefeld, powstaje nowy ogromny port lotniczy Berlin Brandenburg. Właśnie. Powstaje i powstać nie może…
Lotnisko miało być gotowe już prawie dekadę temu. W niemieckiej prasie można było przeczytać komentarze typu Polacy nie zdążą rozbudować swoich portów lotniczych na Euro 2012? Dobrze, my zdążymy. Hub przesiadkowy kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Polską. Na szczęście dla naszego kraju, to z niemieckim ordnungiem zaplanowane działanie nie powiodło się za sprawą burmistrza Berlina Klausa Wowereita (polityka socjaldemokracji, który oznajmił kiedyś, że jest dumny z bycia gejem) i innych regionalnych polityków landów Berlina i Brandenburgii. Lotnisko stało się symbolem korupcji, oszustw, partactwa budowlanego i nie przestrzegania przepisów nie tylko w Niemczech, ale i na świecie. Do dziś nie wiadomo nawet kiedy hub będzie gotowy, ani czy to jest w ogóle opłacalne i realne.
W Polsce natomiast od lat buduje się lotniska malutkie i regionalne, z których w zasadzie do nikąd nie można dolecieć, a samorządy, które je budują, toną w długach. Rząd PO-PSL nie widział konieczności budowy dużego portu przesiadkowego w centrum kraju. Lepiej żeby Polacy latali przez Frankfurt, Monachium czy Berlin.
Kolejna kwestia, LOT. Po co Polaczkom własne linie, jedne z najstarszych na świecie, skoro mogą latać Air Berlin albo OLT Ekspress? PLL LOT zadłużały się więc i powoli upadały, tak jak węgierski Malév, który niestety nie przetrwał. Donald Tusk powiedział, że narodowy przewoźnik nie będzie ratowany za wszelką cenę. Alles klar! Wybuchła afera Amber Gold, zmieniła się władza w Polsce, LOT nagle przynosi zyski. Warum? Wo zu?
Tak czy owak, niezależnie od wszystkiego możemy uznać, że plan przejęcia polskiego rynku lotniczego nie powiódł się Niemcom. Całe szczęście. Jaka przyszłość czeka LOT i CPL jeszcze nie wiadomo. Plan budowy lotniska jest, obecny rząd deklaruje chęć jego realizacji, narodowy przewoźnik rozwija się i kupuje kolejne samoloty oraz otwiera nowe trasy. Miejmy nadzieję, że odniesie sukces. A czy to wszystko co działo się wcześniej i co miało się stać było przypadkiem czy też nie, zostawmy do oceny komisji śledczej i prokuraturze. Oby miała ona tylko odwagę dotrzeć do prawdy.