Jak potwierdza policja sprawcami ataku byli nielegalni imigranci. Według relacji świadków, napastnicy zachowywali się jakby wpadli w szał.
Do napadu doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Na parkingu przy Gentbrugge wzdłuż trasy E17, zostali napadnięci i pobici kierowcy ciężarówek. Jedną z ofiar ataku był obywatel Polski, który skopany i brutalnie pobity. Mężczyzna zdołał jednak uciec i doczołgać się do kabiny pojazdu.
Świadkowie relacjonują, że był to wyjątkowo szaleńczy atak. Imigranci m.in. wybijali lusterka samochodowe oraz obrzucali zaparkowane auta kamieniami. Zdaniem policji nie są jasne motywy działania sprawców napadu.