Będąc krytycznym wobec pisowskiej reformy SN, powtarzam: polskie spory rozwiązujemy w Polsce. Wołanie o obcą interwencję to zdrada Ojczyzny. Interes narodowy zawsze ponad bieżącą walką polityczną! – skomentował doniesienia o staraniach tzw. totalnej opozycji prezes Ruchu Narodowego, poseł Robert Winnicki.
Projekt PiS o Sądzie Najwyższym? Słaby, z błędami. Ale jego przyjęcie lub nie to nasza wewnętrzna sprawa. Dlatego brukselskim urzędnikom mówimy – ręce precz od Polski! Jest to pogląd nie tylko Ruchu Narodowego, podzielają go miliony Polaków – uważa Winnicki. W tym tygodniu kilku unijnych komisarzy wysuwało groźby pod adresem naszego państwa. Po opublikowaniu oświadczenia Donalda Tuska, atakującego Polskę za podejmowanie suwerennych decyzji, napisałem szybko projekt uchwały i zebrałem pod nim wymagane do zgłoszenia podpisy.
Będąc krytycznym wobec pisowskiej reformy SN, powtarzam: polskie spory rozwiązujemy w Polsce.
Wołanie o obcą interwencję to zdrada Ojczyzny.— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) 22 lipca 2017
Niestety, marszałek Joachim Brudziński nie przychylił się do mojej prośby by poddać uchwałę pod obrady przed wakacyjną przerwą. Wielka szkoda, bo właśnie wczoraj w naszej obronie stanęły Węgry. A polski Sejm zbierze się i ewentualnie zabierze głos w tej arcyważnej sprawie dopiero we wrześniu…
Tak czy inaczej – projekt trafił do laski marszałkowskiej i mam nadzieję, że większość rządowa nie zamknie go w “zamrażarce” jak mój projekt zniesienia tzw. ustawy 1066 zgłoszony na początku 2016 roku. Dziękuję posłom z Kukiz’15, Republikanów, Wolnych i Solidarnych oraz Polski Razem za podpisy złożone pod projektem – mówi o swoim projekcie uchwały