Na powitanie

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Dr Marta Cywińska

Media Narodowe to wielka szansa dla nadchodzących pokoleń, a zarazem sprawdzian autentyczności więzi z dotychczasowymi. Rację miał Gorgiasz twierdząc, iż słowo posiada taką moc oddziaływania na „dyspozycję psychiczną, jak leki na kondycję fizyczną człowieka”. Chcemy głębokich, prezentowanych w sposób błyskotliwy treści. Potyczek intelektualnych, fascynujących analiz wydarzeń bieżących oraz skutków minionych.

Narodowe Media są kolejną formą odrodzenia nowoczesnego patriotyzmu w najszlachetniejszym tego słowa znaczeniu. Jeśli mają zasadzać się na idei narodowej, to muszą zasadzać się na etyce altruizmu, który przejawia się również w głębi języka. Muszą też od początku postawić sobie wysoką poprzeczkę, bo jest to poprzeczka stawiana kolejnym pokoleniom. Namnożyło się pisarzy, autorytetów, wyroczni, retorów, felietonistów – Media Narodowe tym bardziej muszą być jedyne w swoim rodzaju, tak doskonałe, że odbiorca będzie tęsknił za ich przekazem. Niechaj ,,Myśli nowoczesnego Polaka”, a przede wszystkim wnikliwie tam przedstawiona kwestia charakteru narodowego doda charakteru nowo powstałym Mediom!

W okresie międzywojennym uczono, iż trucizną są szyderstwa, słowna pogarda, niegodziwe podejrzenia oraz potwarze. Teraz niewiele już ludzie mają sobie do powiedzenia, nadinterpretując każdy polityczny do-myślnik(!). Media Narodowe muszą być przestrzenią piękna języka ojczystego, tym bardziej, że Polacy mówią coraz bardziej niedbale, mają problemy z doborem określeń, by ,,ubrać” myśl.

Zabierający głos publicznie, często przygotowywani przez sztab specjalistów od ojczystej mowy, nie mają zazwyczaj pojęcia o mądrych i pięknych zasadach rządzących retoryką. Słyszy się natomiast o dziennikarkach, które chcą robić wywiady z nieżyjącymi od dawna pisarzami lub o politykach, którzy nie rozumieją nawet sensu swoich własnych, publicznie składanych deklaracji.

Internet sprawił, że jesteśmy zatapiani nadmiarem informacji, toteż spodziewamy się tych fascynujących, wyrażanych w przepięknej polszczyźnie, oddających ,,miłość programową” narodowców do języka ojczystego. Język ma być ojczysty, a nie wykradziony czy zapożyczony. Dmowski przewidział, że zostaniemy społeczeństwem niekompletnym i dlatego też nie możemy pozwolić, by udzieliło się to narodowym mediom.

To także mój osobisty egzamin: czy wszystkie treści, doświadczenia, wątpliwości, sugestie, które czerpałam od moich narodowych mistrzów i które przekazywałam młodszym kolegom narodowcom oraz koleżankom narodowym są maleńkim ziarenkiem, które nie zmarniało pośród innych ziaren?

 

 

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY