Za zbieranie danych o internautach, Facebook może zapłacić w Belgii nawet 100 mln euro kary

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

/ fot. dzienniknarodowy.pl

Facebooka został wezwany przez sąd w Belgii do zaprzestania zbierania danych o internautach korzystających ze stron, na których zainstalowane są wtyczki do udostępniania treści. Portal musi także usunąć już zgromadzone dane. W przypadku gdy tego nie zrobi, grozi mu kara finansowa w wysokości 100 mln euro, bowiem złamał obowiązujące w UE i Belgii prawo ochrony danych osobowych i prywatności.

Po trzech latach walki w sądzie z Belgijską Komisją Ochrony Prywatności, Facebook przegrał i został wezwany do zaprzestania zbierania danych o internautach korzystających ze stron, na których zainstalowane są wtyczki do udostępniania treści oraz do usunięcia już zgromadzonych danych. Sąd uznał, że portal zbiera dane bez naszej zgody, niewystarczającą informuje nas o tym w jakim celu to robi i jak długo zamierza je przechowywać.

Zdaniem doradcy Belgijskiej Komisji Ochrony Prywatności, Brendana Van Alsenoy, Europejskie prawo jasno regulujące kwestie prywatności i stwierdza, że użycie plików cookies wymaga zgody użytkownika. Facebook działa często wbrew prawu. Portal systematycznie zbierał dane na temat zachowania internautów w sieci, nawet po rezygnacji z korzystania z usługi.

Wiceszef działu prawnego Facebooka na region Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki, Richard Allan, wyraził natomiast głębokie rozczarowanie werdyktem belgijskiego sądu i zapowiedział, że będą się oczywiście odwoływać od tego orzeczenia.

To już nie pierwszy raz kiedy okazuje się, że Facebook wykracza przeciw prawu. Portal znany jest z jednostronniczości względem treści na nim zamieszczanych, regularnie cenzuruje treści prawicowe i nie reaguje na skrajnie lewicową propagandę. Teraz dochodzi do tego sprawa inwigilacji urzytkowników.

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY