W kolejnej części “Zagadek Historycznych” prof. Lech Wyszczelski specjalizujący się w wojnie polsko-rosyjskiej oraz historii II Wojny Światowej opowiedział o tzw. operacji kijowskiej. Poszerzył również pole widzenia na pozostałe bitwy, które miały miejsce w trakcie wojny z bolszewikami z 1920 roku.
Wyjaśnił przyczyny niepowodzenia zamysłu Marszałka Józefa Piłsudskiego, który zamierzał pomóc w stworzeniu państwa ukraińskiego, które byłoby swoistym buforem pomiędzy Polską, a bolszewicką Rosją. Profesor Lech Wyszczelski powołując się na dane historyczne, stwierdził że lokalna społeczność w Kijowie oraz na Ukrainie nie zaciągał się tak chętnie do swojej armii kierowanej przez Symona Petlurę. Jego zdaniem Józef Piłsudski wpadł w pułapkę zastawioną przez Rosjan, kierując znaczą część wojska polskiego na Ukrainę co umożliwiło później Rosjanom na przeprowadzenie operacji na odcinku białoruskim.
Zobacz także: Ukraińcy mordowali masowo Polaków. 77. rocznica krwawej niedzieli
Warto zaznaczyć, że wyprawa na Kijów nie była popierana przez zachodni establishment i pokazała Polskę jako agresora. To dało bolszewikom wiele argumentów do rozsiewania propagandy wśród swoich pobratymców w kraju oraz na terenach frontowych. Z tego powodu do Armii Radzieckiej zaciągali się emerytowani oficerowie, także ci niezbyt przychylni bolszewickiej władzy.
“5. lipca Piłsudski nakazał odwrót wojsk na Ukrainie i Białorusi. Poszukiwał on punktów, gdzie wojsko polskie zdołałoby przygotować się do obrony. Rosjanie oskrzydlali jednak Polaków wyprzedzając ich wcześniej i przeprowadzając udane ataki” – powiedział Wyszczelski dodając, że już wówczas Michaił Tuchaczewski i reszta bolszewików przygotowywała się do wyprawy na Warszawę.
Więcej w materiale poniżej:
Media Narodowe